W piątek, 24 kwietnia, do Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze dotarły z USA testy genetyczne na koronawirusa. Dzięki nim można szybko sprawdzić, czy pacjent jest zakażony COVID-19.
Do robienia testów wykorzystywany jest aparat GeneXpert Real Time PCR, który służy m.in. do diagnozowania u chorych grypy, czy bakterii New Delhi. Urządzenie za ponad 200 tys. zł jest czterostanowiskowe, dzięki czemu w ciągu doby można wykonać 70-80 badań. Zakupiono 6 tys. testów za ponad 1 mln zł. Szpital otrzymał wsparcie finansowe od samorządu województwa.
– Przez pierwsze 3 dni wykonaliśmy testy 43 pacjentom hospitalizowanym w naszym szpitalu – informuje mgr Aleksandra Frydrych, kierownik Zakładu Diagnostyki Laboratoryjnej. – Wszystkie okazały się negatywne!
Samorząd Województwa Lubuskiego od początku epidemii wspiera lubuskie szpitale. W ramach unijnego projektu zakupiono sprzęty, urządzenia i aparaty medyczne. Znaczna część z tych zakupów już trafiła do sześciu szpitali: w Gorzowie Wlkp., Zielonej Górze, Torzymiu, Żarach, Żaganiu i Sulechowie. Samorząd przekazał środki na wyposażenie laboratorium w Zielonej Górze oraz zakup testów (w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego). Dzięki temu możliwe jest wykonywanie większej ilości testów na COVID-19.
