Jazda pod wpływem alkoholu to przejaw skrajnej nieodpowiedzialności oraz zagrożenie nie tylko dla własnego zdrowia i życia, ale i innych często przypadkowych osób. Wsiadasz za kierownicę po alkoholu? Licz się z konsekwencjami. Przekonało się o tym dwóch rowerzystów oraz kierowca osobówki, który jazdę na podwójnym gazie zakończył na słupie energetycznym.
Policjanci krośnieńskiej drogówki cały czas powtarzają, że nie ma pobłażania dla pijanych kierowców. Nie ma znaczenia czym będziemy jechać. Odpowiedzialność poniesie zarówno kierujący samochodem jak i rowerzysta. – Pamiętajmy, że wsiadając za kierownicę pod działaniem alkoholu, przestajemy właściwie reagować na to co dzieje się na drodze. – przypominają policjanci i dodają – Alkohol uniemożliwia bezpieczne uczestnictwo w ruchu drogowym.
Takim zagrożeniem dla siebie i innych był kierowca Mitsubishi, który w środę, 29 kwietnia, w miejscowości Szczawno wjechał w ogrodzenie, a następnie uciekł z miejsca zdarzenia. Nie daleko… jadąc w kierunku miejscowości Ciemnice uderzył w słup energetyczny. Był pijany – miał w organizmie przeszło dwa promile alkoholu. W rozmowie z policjantami oznajmił, że zjechał na pobocze i uderzył w słup z „nieznanych mu przyczyn”. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe. Kierowca z podejrzeniem urazu głowy i złamania nosa został zabrany do szpitala.
Nieopłacalna jazda po kilku głębszych
Mężczyzna stracił prawo jazdy teraz za jazdę po alkoholu grozi mu grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2, zakaz kierowania pojazdów na okres nie krótszy niż 3 lata oraz świadczenie pieniężne na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz pomocy Postpenitencjarnej w wysokości od 5 do 60 tys. złotych.
Tego samego dnia, zatrzymano także dwóch nietrzeźwych rowerzystów. 55-latek miał w organizmie przeszło promil, natomiast 46-latek przeszło dwa promile alkoholu. Obaj zostali ukarani mandatem karnym w wysokości 500 złotych.