Policjanci z żarskiej komendy zatrzymali 35-letniego kierowcę Mazdy, który pomimo sygnałów świetlnych i dźwiękowych nie zatrzymał się do kontroli drogowej oraz ominął posterunek blokadowy. Funkcjonariusz, aby uniknąć potrącenia musiał odskoczyć na bok. Okazało się, że mężczyzna był pod wpływem narkotyków oraz posiadał czynne zakazy prowadzenia pojazdów mechanicznych.
W nocy 10/11 maja 2020 r. policjanci z żarskiej drogówki podczas służby w Lipinkach Łużyckich wytypowali do kontroli drogowej Mazdę. Gdy włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe, aby zatrzymać kierującego do kontroli ten zignorował je i przyspieszył podejmując ucieczkę w kierunku Trzebiela.
Na jego trasie przejazdu kryminalni ustawili blokadę ale uciekający kierowca ominął blokadę i kontynuował ucieczkę. Jeden z policjantów aby uniknąć potrącenia był zmuszony odskoczyć. Pościg za uciekającą Mazdą kontynuowali funkcjonariusze kryminalni oraz ruchu drogowego i dopiero w miejscowości Królów udało im się bezpiecznie wyprzedzić uciekający samochód zmuszając kierowcę do hamowania. Ten nie zamierzał się jednak poddać, wjechał na parking, jednak możliwe drogi ucieczki zostały zablokowane. Mężczyzna chcąc wyjechać ponownie na drogę, utknął w rowie melioracyjnym. Został natychmiast zatrzymany.
Okazało się, że uciekinier to 35-latek, mieszkaniec Dolnego Śląska, poszukiwany do ustalenia miejsca pobytu, który posiadał dwa zakazy prowadzenia pojazdów. Podróżował wraz z pasażerem, który został zwolniony po wykonani wszystkich czynności przez policjantów. Zatrzymanemu mężczyźnie wykonano test, który wykazał, że prowadził pod wpływem metamfetaminy.
35-latek trafił do policyjnego aresztu, gdzie oczekuje na przesłuchanie. Swoje zachowanie będzie musiał wytłumaczyć przed sądem. Za niezatrzymanie się do kontroli może dostać nawet 5 lat, złamanie zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych zagrożone, jest karą do 5 lat pozbawienia wolności, a kierowanie pod wpływem narkotyków do dwóch.