Skuteczne poszukiwania 80-latka ze Szprotawy, który wyszedł z domu i przez kilka godzin nie nawiązał kontaktu z rodziną. Zaniepokojeni o los schorowanego mężczyzny bliscy zgłosili zaginięcie.

zaginął
fot. Policja.pl

80-letni, schorowany mężczyzna, wyszedł z domu 24 czerwca. Nie wrócił jednak do domu pomimo tego, że musiał przyjąć leki. Zaniepokojona rodzina, która nie mogła nawiązać z nim żadnego kontaktu zawiadomiła Policję. Szprotawscy policjanci przy wsparciu kolegów z Żagania przetrząsnęli całe miasto i wszystkie zakamarki aby odnaleźć zaginionego. Rozpytywali przechodniów, sprawdzili szpitale w akcję poszukiwania starszego pana zaangażowano nawet przewodnika z psem tropiącym.

↓ Kontynuuj czytanie po reklamie ↓

Dopiero koło godziny 19:35 zaginionego 80-latka odnaleźli szprotawscy dzielnicowi. Natknęli się na niego asp. szt. Grzegorz Stępień i sierż. szt. Mateusz Sykała, w zaroślach w parku przy ulicy Prusa. Mężczyzna zasłabł i nie był w stanie samodzielnie wyjść z miejsca w którym się znalazł. Policjanci udzielili mu pomocy medycznej, a na miejsce skierowano Zespół Ratownictwa Medycznego. Po wykonaniu badań starszy pan wrócił do domu.

- REKLAMA -