Grupa „Speed” po raz kolejny pokazała swoją skuteczność. Tym razem policjanci z gorzowskiej drogówki wyeliminowali z ruchu 28-latka, który passatem gnał 171 km/h. Podczas jazdy wyprzedzał kolumnę aut. Manewr ten był bardzo niebezpieczny zwłaszcza, że miał miejsce na podwójnej linii ciągłej oraz na przejściu dla pieszych. Kierujący stracił prawo jazdy, a sprawa trafi do Sądu.
Działają na terenie całego województwa lubuskiego. Zatrzymują tych najbardziej krewkich zmotoryzowanych, którzy z dróg publicznych uczynili sobie wyłączony z ruchu publicznego tor wyścigowy. W wielu sytuacjach nad pokorą górę biorą emocje. To zły doradca, zwłaszcza w sytuacjach, kiedy mamy do czynienia z młodymi, niedoświadczonymi kierowcami.
Tym razem o skuteczności działania powstałej przed 11 miesiącami grupy „SPEED” przekonał się 28-letni mieszkaniec powiatu gorzowskiego, który w środę na trasie Kamień Mały -Witnica jadąc osobowym passatem zdecydował się na nieodpowiedzialny manewr. Podczas wyprzedzania kolumny aut gnał z prędkością 171 km/h, gdzie obowiązywało ograniczenie do 70. Wyprzedzanie miało również miejsce w rejonie oznakowanego przejścia dla pieszych, z którego w tym czasie na szczęście nikt nie korzystał. Wówczas mówilibyśmy o tragedii. Reakcja mundurowych poruszających się radiowozem nieoznakowanym z wideorejestratorem mogła być tylko jedna – zatrzymanie prawa jazdy oraz odstąpienie od mandatu, który w tej sytuacji byłby niewystarczający, na rzecz skierowania wniosku o ukaranie do Sądu.
Podczas zatrzymania, inni kierowcy zadowoleni reakcją policjantów, przejeżdżając obok miejsca kontroli pokazywała kciuki w górę.