Kierowca motocykla, który wybrał się w podróż drogą krajową nr 94, został ukarany wysokim mandatem w wysokości 4750 zł oraz 65 punktami karnymi za swoją brawurową jazdę. Motocyklista wykazał się wyjątkowym lekkomyślnością, ignorując obowiązujące znaki drogowe i stwarzając zagrożenie na drodze.
Na brawurową jazdę kierowcy motocykla, który wyprzedzał inne pojazdy, nie przejmując się znakami drogowymi zwrócił uwagę patrol policji ze Środy Śląskiej. Funkcjonariusze natychmiast rozpoczęli pościg, używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych. Niestety, mimo prób zatrzymania motocyklisty, ten kontynuował jazdę, stwarzając poważne zagrożenie nie tylko dla siebie, ale także dla przewożonej pasażerki.
Dopiero po zablokowaniu drogi motocykliście udało się go zatrzymać. Podczas kontroli, 39-letni mieszkaniec Wrocławia przyznał, że nie dostrzegał ani nie słyszał sygnałów policyjnych z powodu niedostatecznego obserwowania otoczenia.
Mężczyzna otrzymał mandaty na łączną kwotę 4750 zł: za trzykrotne zignorowanie zakazu wyprzedzania, wyprzedzanie na przejściu dla pieszych oraz niezastosowanie się do nakazu skrętu w lewo, a jego konto zasiliło 65 punktów karnych.