Chwilę niepewności i strachu przeżyła 83-letnia mieszkanka powiatu zielonogórskiego, która zgubiła się w lesie na grzybach w rejonie miejscowości Pliszka w gminie Bytnica. Kobieta straciła orientację i nie potrafiła wyjść z lasu. Z pomocą przyszli policjanci z Krosna Odrzańskiego, którzy w niespełna godzinę od zgłoszenia odnaleźli kobietę i zawieźli na stację kolejową, skąd odjeżdżał jej pociąg powrotny do domu.
W czwartek, 16 lipca, około godz. 10:00 dyżurny krośnieńskiej komendy, asp. szt. Sławomir Smoleński, otrzymał zgłoszenie o kobiecie, która zgubiła się w lesie w rejonie miejscowości Pliszka. Dyżurny, będąc w posiadaniu numeru telefonu do kobiety, niezwłocznie nawiązał z nią kontakt. Jak wynikało z rozmowy, kobieta po dwugodzinnym poszukiwaniu grzybów w pewnym momencie straciła orientację i nie była w stanie odnaleźć drogi na stację kolejową w Pliszce, skąd odjeżdżał jej pociąg powrotny do domu.
Na szczęście 83-latka była zaopatrzona w jedzenie i picie, nie potrzebowała żadnej pomocy medycznej, a przede wszystkim miała przy sobie telefon komórkowy, za pomocą którego wezwała pomoc. Dyżurny po ustaleniu ze starszą panią punktu odniesienia i oczekiwania na policjantów, niezwłocznie wysłał na miejsce patrol. Asp. Paulina Weryk i post. Sebastian Popielarz w niespełna godzinę od zgłoszenia odnaleźli starszą kobietę. Znajdowała się ona około 4 km od stacji kolejowej.
Policjanci odwieźli kobietę na stację i odprowadzili na peron, skąd mogła wrócić do domu.