↓ Kontynuuj czytanie po reklamie ↓

Seniorka z powiatu wschowskiego padł ofiarą oszustwa, tracąc 34 tysiące złotych. Sprawcy wykorzystali niezwykle skuteczną metodę – oszustwo na wypadek.

Oszustwo na wypadek wciąż skuteczne - seniorka ze Wschowy oddała 34 tys. złotych przestępcom
Zdjęcie ilustracyjne – fot. CC0 Domena publiczna /PxHere

Wszystko zaczęło się od telefonu na numer stacjonarny, na który zadzwoniła kobieta podająca się za prokuratora. Fałszywa przedstawicielka prawa poinformowała seniorkę o rzekomym wypadku drogowym, w którym miał brać udział jego syn. Według oszustów, syn rzekomo spowodował wypadek i w celu uniknięcia zatrzymania konieczne było wpłacenie kaucji w wysokości 100 000 złotych.

↓ Kontynuuj czytanie po reklamie ↓

Kiedy zaskoczona seniorka przyznała, że nie posiada takiej kwoty, oszustka zapewniła ją, że wystarczy przekazać tyle, ile ma. Kobieta, nieświadoma, że jest manipulowana, zebrała swoje oszczędności i zgodnie z instrukcjami oddała pieniądze mężczyźnie, który przyjechał pod jej dom.

Oszustwo na wypadek, podobnie jak inne tego typu metody, „na wnuczka” czy „na policjanta”, jest niestety powszechną praktyką, szczególnie wymierzoną w osoby starsze. Sprawcy zazwyczaj działają w sposób przemyślany i przekonujący, bazując na emocjach i trosce o bliskich. Osoby starsze, często samotne lub schorowane, stają się idealnym celem dla tego rodzaju przestępstw. Zmanipulowani, wierzą, że ich pieniądze pomogą uniknąć kłopotów ich krewnym lub wspomogą działania policyjne.

Warto pamiętać, że żadna instytucja ani funkcjonariusze nie proszą o przekazanie pieniędzy. Jeśli rozmowa telefoniczna wzbudzi podejrzenia, należy natychmiast przerwać połączenie i skontaktować się z bliskimi, korzystając z dobrze znanego numeru. Oszustwo na wypadek to schemat, który wciąż przynosi oszustom korzyści, dlatego tak ważne jest, aby seniorzy i ich bliscy byli czujni.

- REKLAMA -

Komentarze