↓ Kontynuuj czytanie po reklamie ↓

Mimo licznych apeli, kampanii informacyjnych i komunikatów wciąż po drogach publicznych jeżdżą pijani kierowcy. To drogowi siewcy śmierci, którym od zawsze czoła stawiają lubuscy policjanci. Tylko w tym roku do listopada z lubuskich arterii komunikacyjnych zostało wyeliminowanych 2228 zmotoryzowanych, którzy zanim wsiedli za kierownicę, pili alkohol. Policja zapowiada, że kontroli będzie jeszcze więcej.

Pijani kierowcy wciąż są zmorą na lubuskich drogach. "Kontroli będzie jeszcze więcej"
wideo: BP Europe SE/Policja

Lubuscy policjanci codziennie na drodze toczą batalie z drogowymi piratami lub tymi, którzy jeżdżą pijani aby wyeliminować ich z naszych dróg. To warunek tego, aby każdy miał przekonanie, że naprzeciwko niego nie jedzie ktoś, kto przed podróżą pił alkohol. Nie trzeba być ekspertem, aby przewidzieć tego konsekwencje – to prowadzi do drogowych tragedii. Dlatego policjanci cyklicznie prowadzą bardzo intensywne badania na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu.

↓ Kontynuuj czytanie po reklamie ↓

Zdajemy sobie sprawę, że nietrzeźwi na drogach wciąż są zmorą. Mimo wielu apeli zmotoryzowani nadal łamią tę naczelna zasadę bezpieczeństwa za kółkiem jaką jest trzeźwość. – mówi podinspektor Marcin Maludy, rzecznik Lubuskiej Policji. Dzięki policyjnym akcjom z lubuskich dróg wyeliminowaliśmy w minionych 10 miesiącach 2 228 osoby, które przed jazdą piły alkohol. Tę liczbę i tak udało się znacznie ograniczyć bo jeszcze przed dekadą na lubuskich drogach w ciągu roku poruszało się ich ponad 9000.

Pijani kierowcy na drodze to potencjalni sprawcy wypadku

Materiał wideo: Lubuska Policja

To, że liczba pijanych za kółkiem spadła o ponad 6 500 w minionej dekadzie jest konsekwencją prowadzonych cyklicznie akcji i badań na zawartość alkoholu w organizmie. Policjanci tylko samej drogówki przebadali w ciągu ostatnich 10 miesięcy 105 241 kierowców. Takie działania jak „Trzeźwe poranki”, „Trzeźwy kierowca” „Alkohol i narkotyki”, „Długi weekend”, „Znicz” czy „Nigdy nie jeżdżę po alkoholu” z pewnością utwierdziły w przekonaniu kierowców jeżdżących lubuskimi drogami, że badań prowadzonych przez patrol policji ruchu drogowego mogą spodziewać się zawsze i wszędzie. Bez względu na porę dnia i nocy oraz status drogi.

Ale w społeczeństwie są i Ci, dla których ludzkie życie nie ma chyba zbyt wielkiego znaczenia. Bo jak zatem tłumaczyć 2228 przypadków jazdy po pijanemu? Na to pytanie nie potrafią często znaleźć sensownej odpowiedzi nawet sami pijani kierowcy, którzy zostali w takim stanie zatrzymani przez policjantów. Jedno jest pewne – policjanci nie tylko będą w tym obszarze nieustępliwi ale i zwiększą liczbę przeprowadzanych kontroli.

Jesteśmy na drogach pilnując i strzegąc bezpieczeństwa. Chcemy pomagać dotrzeć do celu bezpiecznie i spokojnie. Dlatego kulturalni i trzeźwi kierowcy nie mają się czego obawiać. Natomiast ci, którzy generują zagrożenia oraz sięgają po alkohol bezpośrednio przed jazdą z pewnością z lubuskich dróg zostaną wyeliminowani. Policyjne działania muszą być zdecydowane, bo życie z reguły nie daje drugiej szansy. – podkreśla podinsp. Marcin Maludy.

- REKLAMA -