↓ Kontynuuj czytanie po reklamie ↓

Nowe trasy PKP to nie tylko wielkie aglomeracje – to szansa dla małych miast, które przez lata pozostawały poza siecią dalekobieżnych połączeń. PKP Intercity ogłosiło rewolucyjny plan uruchomienia w Polsce kilkunastu nowych tras, które dotrą do miejscowości pozbawionych pociągów nawet od 40 lat. Wśród beneficjentów zmian znajdzie się województwo lubuskie, gdzie kolej ma stać się realną alternatywą dla samochodów.

Pociąg
Zdjęcie ilustracyjne – fot. Nico Ruge/Unsplash

Gorzów, Kostrzyn, Zielona Góra – Lubuskie zyska nowe połączenia

Dla mieszkańców województwa lubuskiego najważniejsze będą trasy łączące region z resztą kraju:

↓ Kontynuuj czytanie po reklamie ↓
  • Poznań–Gorzów Wielkopolski – pierwsza z nowych tras PKP, która już niebawem ruszy jako pilotaż. To połączenie, które przywróci komfort podróży między aglomeracją poznańską a stolicą Lubuskiego, omijając przesiadki.
  • Gdynia–Kostrzyn (przez Chojnice, Piłę, Krzyż, Gorzów Wielkopolski) – linia, która połączy wybrzeże z zachodnią Polską, przecinając Lubuskie na osi północ-południe. Dla Kostrzyna to powrót pociągów dalekobieżnych po latach nieobecności.
  • Gorzów Wielkopolski–Zielona Góra–Głogów–Leszno – dzięki hybrydowym lokomotywom PESA te miasta zyskają częstsze i szybsze połączenia z Warszawą, Wrocławiem czy Poznaniem. To szansa dla studentów, pracowników dojeżdżających do większych ośrodków, ale też dla turystów eksplorujących urokliwe zakątki regionu.

Nowe trasy PKP to nie konkurencja dla kolei regionalnych, a uzupełnienie oferty. Chcemy, żeby mieszkańcy małych miast mogli szybko i wygodnie dotrzeć do Warszawy, Krakowa czy Trójmiasta bez konieczności jazdy samochodem – podkreślał Janusz Malinowski, prezes PKP Intercity. W Lubuskim, gdzie wiele linii pozostaje niezelektryfikowanych, kluczowe będą spalinowe i hybrydowe składy, które poradzą sobie na trudniejszych odcinkach.

Komfort, który zachęci do podróży koleją

Nowe pojazdy to nie tylko powrót połączeń, ale też standard godny XXI wieku:

  • 177 miejsc siedzących (w tym 21 w pierwszej klasie) z klimatyzacją, gniazdkami i indywidualnym oświetleniem.
  • Strefy dla rodzin z stolikami do gier i schowkami na kostki, miejsca na rowery (w tym elektryczne) oraz przestrzenie dla osób na wózkach.
  • Automaty z przekąskami i system ETCS gwarantujący bezpieczeństwo.

Dla Lubuskiego to szansa na ożywienie gospodarcze – lepsza komunikacja może przyciągnąć inwestorów i turystów. Kolej dalekobieżna to nie luksus, a podstawowa usługa. Dlatego inwestujemy w tabor, który dotrze tam, gdzie dotąd nie było to możliwe – mówił Dariusz Klimczak, minister infrastruktury.

Kto skorzysta? 440 tys. Polaków odzyska kolej

Projekt PKP Intercity to nie tylko nowe trasy, ale też powrót kolei do miast, które czekały na nią dekady. W całej Polsce 440 tys. osób zyska dostęp do pociągów dalekobieżnych, a Lubuskie – jako region leżący na skrzyżowaniu szlaków wschodnio-zachodnich – może stać się ważnym węzłem komunikacyjnym. Chcemy tworzyć spójną sieć, gdzie narodowy przewoźnik łączy regiony, a nie tylko największe miasta – dodawał Piotr Malepszak, wiceminister infrastruktury.

Czy nowe trasy PKP przekonają Lubuszan do rezygnacji z samochodów? Przewoźnik liczy, że tak – zwłaszcza że do 2030 roku planuje przewieźć ponad 100 mln pasażerów rocznie. Dla wielu mieszkańców regionu to szansa na tańsze, szybsze i bardziej ekologiczne podróże.

- REKLAMA -

Komentarze