Saksonia zmienia zasady wjazdu do Niemiec. Nie dwóch, lecz jednego testu na obecność SARS-CoV2 będzie wymagać rząd Saksonii od przekraczających codziennie granicę ze względu na pracę lub naukę. Ta zmiana to odpowiedź na apele marszałek Elżbiety Anny Polak oraz innych samorządowców do premiera Saksonii.
Przypomnijmy, w ubiegłym tygodniu w związku z pogarszającą się sytuacją epidemiczną, władze Saksonii zaostrzyły przepisy dotyczące pracowników transgranicznych. Według nowych wytycznych musieliby oni wykonywać testy na koronawirusa dwa razy w tygodniu. Przepisy miały obowiązywać od 11 stycznia.
W związku z zaniepokojeniem tym faktem licznej grupy mieszkańców regionu lubuskiego, którzy uczą się lub pracują u naszych zachodnich sąsiadów, marszałek Elżbieta Anna Polak wystosowała list do premiera Saksonii Michaela Kretschmera, w którym wskazuje, że wprowadzenie wymogu wykonywania dwóch testów tygodniowo będzie równoznaczne z zamknięciem granicy.
– Polscy pracownicy transgraniczni, studenci i uczniowie wjeżdżający na teren Saksonii nie będą w stanie pokryć kosztów wykonywania obowiązkowych testów. Koszt takiego testu w Polsce to znaczny wydatek. Polscy pracownicy transgraniczni podlegają niemieckiemu systemowi ubezpieczeń zdrowotnych i pracowniczych. Nie mogą zatem liczyć na refundację tej kwoty po stronie polskiej, co oznacza, że zmuszeni byliby do pokrycia jej ze środków prywatnych. Wydaje się więc zasadnym, by testy wykonywane były na terenie Saksonii i ich koszt pokrywany był rzez pracodawcę lub niemiecki system ubezpieczeń społecznych – pisze marszałek Elżbieta Anna Polak w liście do premiera Saksonii. Z podobnymi apelami do premiera Saksonii zwrócili się także inni samorządowcy z przygranicznych miast i regionów.
Saksonia zmienia zasady wjazdu do Niemiec od 18 stycznia
W efekcie rząd Saksonii złagodził wprowadzone ograniczenia. Zgodnie z nowymi przepisami pracownicy, studenci i uczniowie przekraczający granicę z Saksonią będą musieli wykazać negatywny wynik testu na koronawirusa, nie starszy niż 7 dni. Oznacza to konieczność wykonania jednego testu tygodniowo. Dodatkowo saksoński rząd przesunął termin wprowadzenia obostrzeń na 18 stycznia. Władze landu zapowiadają także wprowadzenie dotacji do testów dla przedsiębiorstw zatrudniających pracowników z zagranicy.
Ta decyzja to znaczna ulga dla ruchu transgranicznego. – Obecnie sytuacja jest bardzo skomplikowana i trudna, bo walka z epidemią wciąż trwa. Mam nadzieję, że uda się utrzymać ruch transgraniczny, ponieważ stanowi on bardzo istotny aspekt dla przygranicznych regionów – mówi członek zarządu Tadeusz Jędrzejczak.
Marszałek Elżbieta Anna Polak poruszy temat obostrzeń na granicy podczas wideokonferencji z premierem Saksonii, o którą także wystąpiła w korespondencji z naszym zachodnim sąsiadem. Na termin rozmowy czekamy.