W sobotę, 20 lipca, doszło do groźnie wyglądającego wypadku w Gorzowie Wielkopolskim. Kierujący oplem, 33-letni kierowca, wjeżdżając na rondo uderzył w bok busa, który przewrócił się na bok. Wypadek na rondzie Górczyńskim zarejestrował miejski monitoring.
Do zdarzenia doszło w sobotni poranek około godziny 7:30. Wypadek na rondzie Górczyńskim uchwyciły kamery miejskiego monitoringu. Jak się okazało, sprawca wypadku nie zatrzymał się przed wjazdem na rondo. Kamery monitoringu zarejestrowały, jak kierowca Opla jechał ulicą Górczyńską i bez hamowania wjechał na rondo, uderzając w bok busa, który przewrócił się na bok.
Na miejsce zdarzenia natychmiast skierowano funkcjonariuszy, którzy zastali tam dwie osoby uczestniczące w kolizji. Jeden z nich, 33-letni kierowca Opla, wzbudził podejrzenia policjantów swoim zachowaniem, co szybko zostało potwierdzone badaniem alkomatem. Mężczyzna miał w organizmie dwa promile alkoholu, a dodatkowo nie posiadał uprawnień do prowadzenia pojazdów.
Wypadek na rondzie Górczyńskim zarejestrował miejski monitoring
Na szczęście, pomimo groźnie wyglądającej kolizji, nikt nie odniósł poważnych obrażeń. Kierowcy samodzielnie opuścili swoje pojazdy. Policja natychmiast zatrzymała nietrzeźwego kierowcę Opla, który teraz stanie przed sądem nie tylko za jazdę pod wpływem alkoholu i spowodowanie wypadku, ale również za prowadzenie pojazdu bez wymaganych uprawnień. Samochód został zabezpieczony przez funkcjonariuszy.
