Funkcjonariusze z komisariatu w Gubinie prowadzili pościg w Gubinku za kierowcą samochodu marki Mitsubishi, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej na granicy polsko-niemieckiej. Jak się okazało, pojazd został skradziony z Niemiec, a zatrzymany mężczyzna posiadał dożywotni zakaz wsiadania za kierownicę. Sąd zadecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące.
Podczas nocnej kontroli na przejściu granicznym w Gubinku, policjanci zauważyli Mitsubishi na niemieckich tablicach rejestracyjnych, które z dużą prędkością wjechało na teren Polski. Gdy próbowali zatrzymać pojazd do kontroli, kierowca początkowo zwolnił, a następnie gwałtownie przyspieszył, zmuszając policjantkę do odskoczenia na pobocze. To był początek pościgu w Gubinku, który zakończył się dopiero w miejscowości Strzegów.
Pościg w Gubinku za kradzionym samochodem
Podczas ucieczki kierowca zjechał z drogi krajowej numer 32 i kontynuował jazdę przez pobliską wioskę, ignorując radiowóz. Po kilku kilometrach pościgu, policjanci zatrzymali pojazd. Za kierownicą siedział 49-letni mieszkaniec powiatu żarskiego . Po sprawdzeniu jego danych w systemach policyjnych okazało się, że mężczyzna ma dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów oraz cofnięte uprawnienia do kierowania. Co więcej, nie posiadał kluczyków od pojazdu, co wzbudziło podejrzenia policjantów.
Po skontaktowaniu się z Polsko-Niemieckim Centrum Współpracy w Świecku, policjanci potwierdzili, że Mitsubishi zostało skradzione tego samego dnia z terenu Niemiec. Samochód o wartości blisko 90 tysięcy złotych został zabezpieczony do dalszych czynności procesowych, a mężczyzna zatrzymany do wyjaśnienia.
49-latek został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Krośnie Odrzańskim, a następnie do Sądu Rejonowego, gdzie sędzia zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na okres trzech miesięcy. Mężczyzna odpowie za niezatrzymanie się do kontroli drogowej, niestosowanie się do orzeczonych środków karnych, decyzji starosty o cofnięciu uprawnień oraz kradzież z włamaniem do samochodu. Grozi mu do 10 lat więzienia.