Strzelanie, ładowanie magazynka na czas, pokonywanie terenu różnymi sposobami, praca na mapach czy udzielanie pierwszej pomocy na polu walki – to zaledwie kilka zagadnień, których przyszli żołnierze uczyli się podczas „szesnastki” (16-dniowe szkolenie podstawowe). Pierwszy etap ich szkolenia właśnie dobiegł końca. Rekruci zdali egzamin z pętli taktycznej.
Tym razem kandydaci na Terytorialsów studiowali podstawy rzemiosła wojskowego w 151. batalionie lekkiej piechoty w Skwierzynie. Egzamin to zweryfikowanie umiejętności przed przystąpieniem do przysięgi wojskowej. Później żołnierze zostaną skierowani do swoich macierzystych pododdziałów na dalsze szkolenie.
Ostatnie dni kandydaci spędzili w skwierzyńskich koszarach oraz na przykoszarowym placu ćwiczeń. Egzamin rozpoczął się o świcie. Instruktorzy i dowódcy ogłosili na kompanii alarm. Dla żołnierzy był to sygnał do wymarszu w sekcjach (po 12 żołnierzy). Ochotnicy byli oceniani pod kątem działania w swoich sekcjach (drużynach) i poprawnego przekazywania sobie sygnałów. Podczas sprawdzianu, rekruci zdani są na siebie i kolegów z drużyny. Nad ich bezpieczeństwem czuwają duchy – żołnierze obserwujący i rozliczający decyzje oraz sposób działania ochotników.
Zwieńczeniem szkolenia będzie uroczysta przysięga wojskowa w Drezdenku, która odbędzie się na Placu Wileńskim w sobotę, 7 października o godzinie 12:00.