↓ Kontynuuj czytanie po reklamie ↓

Nieodpowiedzialność na drodze mogła zakończyć się tragedią, gdyby nie czujność sierżanta Krzysztofa Zarzyckiego. Dzielnicowy z Przytocznej, będąc po służbie, zatrzymał kierowcę, którego styl jazdy wyraźnie wskazywał na nietrzeźwość. Pijany kierowca, mający w organizmie 1,5 promila alkoholu, stwarzał realne zagrożenie dla innych użytkowników drogi.

Pijany kierowca jechał zygzakiem. Zatrzymał go dzielnicowy po służbie
fot. Policja

Wszystko wydarzyło się w piątek wieczorem, gdy sierżant Zarzycki podróżował trasą między Skwierzyną a Murzynowem. W pewnym momencie zauważył samochód marki Nissan, którego kierowca nie potrafił utrzymać prostego toru jazdy. Auto poruszało się zygzakiem, raz zwalniając, raz przyspieszając, co mogło skończyć się wypadkiem.

↓ Kontynuuj czytanie po reklamie ↓

Dzielnicowy postanowił działać. Wykorzystując moment, gdy pojazd zjechał na pobocze, podbiegł, otworzył drzwi od strony kierowcy i odebrał mu kluczyki. Jak się okazało, 48-letni mężczyzna był kompletnie pijany. Badanie wykazało ponad 1,5 promila alkoholu w jego organizmie.

Zatrzymany pijany kierowca odpowie teraz za swoje nieodpowiedzialne zachowanie. Grozi mu do trzech lat więzienia, obligatoryjny zakaz prowadzenia pojazdów przez co najmniej trzy lata oraz wysoka kara finansowa, nie mniejsza niż pięć tysięcy złotych.

- REKLAMA -

Komentarze