Mimo wielu doniesień o tragicznych wypadkach drogowych spowodowanych przez pijanych kierowców, na drogach wciąż spotyka się kierowców, którzy wsiadają nietrzeźwi za kierownicę. Trzech nietrzeźwych kierowców to bilans ostatniego weekendu na drogach powiatu słubickiego. Niechlubnym rekordzistą tego weekendu okazał się 35-letni mężczyzna.
Policjanci ze Słubic podsumowali weekend na drogach powiatu. Mimo licznych apeli oraz kolejnych doniesieniach w mediach o tragicznych w skutkach wypadkach, spowodowanych przez pijanych kierowców, wciąż decydujemy się wsiadać za kierownicę po spożyciu alkoholu. Trzech takich kierowców zatrzymano na drogach powiatu słubickiego w miniony weekend.
Wszyscy zatrzymani kierowcy wydmuchali podczas kontroli ponad pół promila – to już przestępstwo więc będą musieli wytłumaczyć się ze swojego zachowania przed sądem. Nietrzeźwi kierowcy stracili już swoje prawa jazdy, teraz grozi im utrata uprawnień do kierowania pojazdami, sądowy zakaz jazdy oraz kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Niechlubnym rekordzistą tego weekendu okazał się 35-letni mieszkaniec powiatu słubickiego, który zdecydował się wsiąść za kierownicę Opla Astry mając w organizmie ponad dwa promile alkoholu.
Przy okazji weekendowych kontroli zatrzymano też 25-latka, w jego przypadku policjanci ujawnili, że przebieg pojazdu wskazywany przez licznik nie zgadza się ze stanem wprowadzonym do Centralnej Ewidencji Pojazdów podczas ostatniego badania technicznego lub kontroli drogowej. Przypomnijmy, że wskazania licznika w samochodzie są porównywane z danymi zapisanymi w CEPiK podczas każdej policyjnej kontroli a każda ujawniona ingerencja zagrożona jest karą pozbawienia wolności do 5 lat.