W ostatnim czasie na terenie powiatu słubickiego doszło do serii oszustw, których ofiarami padli dwaj mężczyźni w wieku 41 i 63 lat. Fałszywy bankier zadzwonił do nich, podając się za pracownika bankowego i ostrzegł o zagrożeniu dla ich środków. Przekonany o prawdziwości informacji, 63-latek przelał ponad 50 000 złotych na wskazany przez oszusta rachunek, a 41-latek stracił 20 000 złotych.

Fałszywy bankier znów zadzwonił i wyłudził ponad 70 tysięcy złotych
Scam alert – fot. BearyBoo/Pixabay

Najnowszy przypadek oszustwa dotknął dwóch mieszkańców powiatu słubickiego, w wieku 63 i 41 lat, którzy stracili swoje oszczędności. Obaj uwierzyli, że rozmawiają z pracownikiem działu bezpieczeństwa banku, który ostrzegł ich o zagrożeniu dla ich kont bankowych. Fałszywy bankier przekonał ich, że jedynym sposobem na zabezpieczenie środków jest przelanie ich na wskazane rachunki bankowe.

↓ Kontynuuj czytanie po reklamie ↓

63-letni mężczyzna wykonał kilkanaście transakcji na łączną kwotę ponad 50 000 złotych, przekonany, że chroni swoje pieniądze. Oszukano również 41-letniego mężczyznę, który stracił 20 000 złotych. Obaj poszkodowani wpłacali pieniądze w bankomatach przy użyciu kodów BLIK, które zostały im przekazane przez rzekomego pracownika banku.

Spoofing telefoniczny: skuteczne narzędzie do oszustwa

Jednym z kluczowych narzędzi, jakie wykorzystują oszuści, jest spoofing telefoniczny. Technologia ta pozwala dzwoniącemu na podszywanie się pod dowolny numer telefonu, co sprawia, że na ekranie ofiary pojawia się numer banku, z którym faktycznie mogła mieć kontakt lub ma zapisany w kontaktach. Fałszywy bankier korzysta z tego triku, aby zwiększyć swoją wiarygodność i wzbudzić zaufanie u rozmówcy.

Ofiary, często w pośpiechu i pod wpływem presji, wykonują polecenia przestępców, nie zdając sobie sprawy, że padają ofiarą oszustów, którzy wyłudzają nie tylko pieniądze, ale także dane osobowe oraz kody dostępu do kont bankowych.

Fałszywy bankier: Jak się przed nim chronić?

Aby uniknąć strat finansowych, należy zachować szczególną ostrożność przy każdej prośbie o wykonanie transakcji bankowej. Nigdy nie podawajmy danych logowania do konta, kodów BLIK (traktuj kody BLIK jak gotówkę – czy przekażesz ją nieznajomym?) ani danych z kart płatniczych przez telefon lub w wiadomościach SMS. Ważne jest również, aby nie wchodzić w przesyłane linki z podejrzanych źródeł i dokładnie sprawdzać każdą otrzymaną wiadomość e-mail.

Pamiętajmy, że banki nigdy nie proszą klientów o takie działania, zwłaszcza przez telefon. W przypadku jakichkolwiek podejrzeń, najlepiej samodzielnie skontaktować się z bankiem, używając oficjalnych kanałów komunikacji. Weryfikacja tożsamości rozmówcy może nas uchronić przed stratą oszczędności.

- REKLAMA -

Komentarze