Mieszkaniec gminy Torzym do planowego remontu potrzebował betoniarki. Pojawiło się pytanie, skąd wziąć sprzęt? Mężczyzna wybrał najgorszą ze wszystkich dostępnych opcji – postanowił ją ukraść, a następnie dla niepoznaki przemalować na inny kolor.
Jego plany skutecznie pokrzyżowali sulęcińscy kryminalni. Prócz skradzionego mienia, funkcjonariusze zabezpieczyli także amfetaminę, wagę elektroniczną oraz pakiet woreczków strunowych. Zatrzymanemu 34-latkowi grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
34-letni mieszkaniec gminy Torzym planował podjąć się remontu dachu swojego domu. Szybko okazało się, że prócz chęci, do owego przedsięwzięcia niezbędna jest betoniarka. Pojawiło się pytanie, skąd wziąć sprzęt? Mężczyzna wybrał najgorszą ze wszystkich dostępnych opcji – postanowił ją ukraść.
Nie musiał daleko szukać. Na terenie miejscowości, z której pochodzi trwała budowa domu jednorodzinnego. 34-latek wykorzystując późną porę, uszkodził ogrodzenie posesji, a następnie zabrał z niej betoniarkę. Chcąc zostać niezauważonym, zdobyty łup ciągnął przez tereny uprawne, aż do swojego garażu. Aby odsunąć od siebie wszelkie podejrzenia wpadł na kolejny – w jego mniemaniu genialny pomysł. Przemalował betoniarkę na inny kolor. Kiedy wydawało mu się, że teraz już w pełni przygotowany może podjąć się remontu, do jego drzwi zapukali kryminalni.
Podczas przeszukania okazało się, że to nie koniec kłopotów mężczyzny. Prócz skradzionej betoniarki, w miejscu zamieszkania 34-latka mundurowi zabezpieczyli także amfetaminę, wagę elektroniczną oraz pakiet woreczków strunowych. Mężczyzna został zatrzymany.
We wtorek, 2 czerwca, usłyszał on zarzuty kradzieży z włamaniem, a także posiadania substancji psychotropowych. Podejrzanemu grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.