Nietypowe zgłoszenia przyjęli w sobotę, 20 czerwca br. Najpierw policjanci pomogli dwóm małym dzikom, które uwolnili z boiskowej siatki a kilka godzin później, przeprowadzili przez ruchliwą jezdnię… bociana.
– Nie bagatelizujem żadnych zgłoszeń – nawet tych najbardziej nietypowych. Jesteśmy do pomocy i dyspozycji każdego… bez wyjątku. – podkreślają policjanci ze Świebodzina, którzy w sobotni poranek, 20 czerwca otrzymali zgłoszenie, że na miejscowym boisku, w siatkę zawieszoną na bramce zaplątały się warchlaki dzików. Zwierzęta najprawdopodobniej z siatką męczyły się już od kilku godzin, były przestraszone i wyraźnie zmęczone. Jeden z młodych dzików coraz mocniej zaciskał sznurek wokół szyi i zaczynał się dusić.
Z pomocą gospodarza obiektu oraz uczestnika kursu trenerskiego młode dziki zostały wyplątane z pułapki, w której tkwiły od kilku godzin i natychmiast uciekły. To jednak nie była ostatnie nietypowe zadanie tego dnia. Kilka godzin później, ten sam patrol zauważył na ruchliwej gminnej drodze stojącego na środku bociana. Był wyraźnie zmęczony i nie reagował na przejeżdżające samochody. Mundurowi zabezpieczyli pas ruchu i idąc przed bocianem, przeprowadzili go bezpiecznie poza jezdnię.