Ponad promil alkoholu w organizmie miał 27-letni mężczyzna, który dzisiejszego poranka awanturował się w jednym ze wschowskich bloków. Po przeprowadzonej interwencji wschowscy policjanci postanowili chwilę dłużej przyjrzeć się mężczyźnie. Okazało się, że nietrzeźwy 27-latek przyjechał autem, które zaparkował obok radiowozu.
Cała historia miała swój początek wieczorem, 3 października, w jednym z bloków we Wschowie gdzie pijany mężczyzna awanturował się ze swoją partnerką. Po przeprowadzonej interwencji, nietrzeźwy 27-latek został przewieziony do leszczyńskiego szpitala ponieważ zranił sobie nogę. Mężczyzna jednak nie odpuścił i po opatrzeniu nogi w szpitalu postanowił kolejny raz odwiedzić swoją partnerkę.
O godzinie 5 zjawił się pod jej drzwiami. Młoda kobieta zaalarmowała powiadomiła policję, która po przybyciu zastała dobijającego się do drzwi mężczyznę. Po wysłuchaniu obu stron i po przeprowadzonej interwencji mundurowi postanowili przyjrzeć się bliżej awanturnikowi, którego zachowanie wskazywało na to, że mógł znajdować się pod wpływem alkoholu.
Jak się okazało 27-latek przyjechał pod blok autem, które niefortunnie zaparkował obok radiowozu. Przeprowadzone badanie trzeźwości wykazało ponad promil alkoholu w jego organizmie. Mężczyźnie zatrzymano prawo jazdy.