Prawie dwa promile alkoholu w organizmie miał 43-latek, który uciekał przed wschowskimi policjantami ruchu drogowego. Funkcjonariusze w trakcie pościgu zmusili kierowcę do wjechania w „ślepy zaułek”, gdzie został zatrzymany. Mężczyzna wiózł w samochodzie 11-letnią dziewczynkę.
Do zdarzenia doszło nocą, 19 czerwca, we Wschowie. Patrol ruchu drogowego postanowił zatrzymać do kontroli osobowego Forda, którego tor jazdy wskazywał, że kierowca może znajdować się pod wpływem alkoholu, bądź podobnie działającego środka. Gdy policjant nadał sygnał do zatrzymania kierujący rozpoczął ucieczkę.
Nocny pościg we Wschowie za pijanym kierowcą
Mundurowi ruszyli w pościg we Wschowie za Fordem, którego kierowca nie reagował na żadne sygnały. W skutecznym zatrzymaniu pomogło zmuszenie kierowcy do wjechania w ślepy zaułek, w którym nie mógł kontynuować ucieczki.
Zatrzymany to 43-letni mieszkaniec gminy Wschowa, mężczyzna był kompletnie pijany. Badanie trzeźwości wykazało blisko dwa promile alkoholu w jego organizmie. To jednak nie wszystko. 43-latek przewoził w aucie 11-letnią dziewczynkę. Mężczyzna stracił prawo jazdy, a w najbliższym czasie usłyszy zarzuty podsumowujące jego szaleńczą jazdę.