Strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Żarach otrzymali zgłoszenia o dwóch kolizjach. Jeden z kierowców, w nocy staranował dystrybutor na stacji paliw w centrum miasta, zaś drugi, po południu tego samego dnia, 25-tonową ciężarówką wjechał w przydrożne drzewo. Zarówno pierwszy jak i drugi poniedziałkowy wypadek w Żarach, zostały zaklasyfikowane jako kolizje.
Wypadek w Żarach na stacji paliw – kierowca wjechał w dystrybutor
Pierwsze z tych zgłoszeń wpłynęło do dyżurnego godzinę po północy. Na stacji paliw w centrum Żar, przy ul. Podwale, kierowca wjechał w dystrybutor LPG całkowicie go niszcząc i uciekł samochodem z miejsca zdarzenia. Po ewakuacji i zabezpieczeniu stacji oraz zatrzymaniu wycieku gazu w miejsce uszkodzonego dystrybutora strażacy położyli pianę, po czym zajęli się usunięciem drugiego samochodu, który na tej stacji uderzył w słup oraz barierkę ochroną przy dystrybutorze. To samochód kobiety, która w trakcie całego zdarzenia nie zdołała opanować swojego auta. Sprawa została przekazana Policji.
Wypadek w Kunicach – ciężarówka wjechała w drzewo
Drugie wydarzenie miało miejsce po godzinie 17 na Kunicach. 25-tonowa ciężarówka z załadowaną przyczepą, uderzyła w przydrożny dąb przy ul. Szklarskiej. Drzewo musiało zostać usunięte ponieważ stwarzało zagrożenie – W wyniku zderzenia część drzewa się rozpołowiła przy podłożu i upadła na kabinę pojazdu. – relacjonują strażacy. W czasie prowadzenia działań droga była zamknięta.