↓ Kontynuuj czytanie po reklamie ↓

Funkcjonariusz Straży Granicznej z Zielonej Góry-Babimoście, podczas wolnego czasu, udaremnił niebezpieczną jazdę nietrzeźwej 41-letniej Ukrainki. Kobieta, mając w organizmie prawie 3 promile alkoholu, postanowiła ćwiczyć swoje umiejętności prowadzenia samochodu na osiedlowych uliczkach Zielonej Góry.

Pijana Ukrainka ćwiczyła jazdę na osiedlowych uliczkach. Miała prawie 3 promile
fot. Straż Graniczna

Zauważając osobowego forda jeżdżącego „zygzakiem” po osiedlu, funkcjonariusz, który akurat spędzał czas z synem, natychmiast zareagował. Kierowca jeździł tuż obok wydzielonego dla dzieci placu zabaw. Podejrzewając, że osoba za kierownicą może znajdować się pod wpływem alkoholu lub nie posiadać uprawnień do kierowania pojazdem, przystąpił do interwencji.

↓ Kontynuuj czytanie po reklamie ↓

Po zatrzymaniu samochodu okazało się, że za kierownicą siedziała 41-letnia pijana Ukrainka. Kobieta tłumaczyła, że dopiero uczy się jeździć i nie posiada prawa jazdy. Obok niej siedział mężczyzna, również Ukrainiec, od którego wyraźnie było czuć zapach alkoholu. Mężczyzna, pomimo wyraźnego upojenia alkoholowego, stanowczo zadeklarował, że to on zamierza dalej prowadzić samochód.

Funkcjonariusz SG nie dopuścił do dalszej jazdy nietrzeźwej Ukrainki. Zabrał jej kluczyki i natychmiast wezwał patrol policji, który po przybyciu przeprowadził badanie alkomatem. Okazało się, że 41-latka miała w organizmie aż 2,75 promila alkoholu.

Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości i bez uprawnień 41-latka została zatrzymana przez zielonogórskich policjantów. Natomiast pasażer Forda, również będący pod wpływem alkoholu, mógł jedynie obserwować, jak wezwana na miejsce pomoc drogowa odholowuje jego samochód.

- REKLAMA -