↓ Kontynuuj czytanie po reklamie ↓

Sulechowscy kryminalni rozbili szajkę złodziei, którzy od kilku tygodni dokonywali kradzieży na terenie gmin Kargowa i Babimost. Zatrzymani to 27-letnia kobieta oraz dwóch mężczyzn w wieku 24 i 27 lat. Ich łupem padły różnorodne przedmioty, w tym paliwo, akumulatory, rowery elektryczne, ozdoby ogrodowe, a nawet 400 kilogramów szparagów z lokalnej uprawy. Straty, które wyrządzili, oszacowano na ponad 34 tysiące złotych.

Kradli wszystko, co wpadło im w ręce: sulechowscy kryminalni rozbili szajkę
Sulechowscy kryminalni rozbili szajkę złodziei – fot. Lubuska Policja

Dzięki skutecznemu rozpoznaniu sytuacji oraz informacjom zdobytym przez funkcjonariuszy Posterunku Policji w Kargowej, udało się zatrzymać najpierw kobietę i 24-letniego mężczyznę, a następnego dnia ich 27-letniego wspólnika.

↓ Kontynuuj czytanie po reklamie ↓

Podczas prowadzonego dochodzenia policjanci ustalili, że zatrzymani mają na swoim koncie wiele innych przestępstw, w tym kradzież paliwa i akumulatorów w różnych miejscowościach w gminach Kargowa i Babimost. Dodatkowo zdołali ukraść dwa elektryczne rowery oraz znaczną ilość szparagów z uprawy. W trakcie przeszukań odzyskano skradzione rowery oraz część akumulatorów, które wkrótce zostaną zwrócone prawowitym właścicielom.

Wszyscy zatrzymani to mieszkańcy gminy Kargowa, z których obaj mężczyźni byli już wcześniej karani za przestępstwa przeciwko mieniu. Każdy z członków grupy usłyszał po dziewięć zarzutów kradzieży, a w trakcie przesłuchań przyznali się do winy i złożyli wyjaśnienia. Cała trójka przebywa obecnie w areszcie, a ich sprawą zajmuje się prokuratura, która niebawem skieruje do sądu akt oskarżenia.

Szczególnie poważne konsekwencje mogą czekać 24-letniego mężczyznę, który działał w warunkach recydywy. Zgodnie z Kodeksem karnym, za kradzież grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności, jednak w przypadku recydywy kara może być zwiększona o połowę, co oznacza, że młodszy ze sprawców może spędzić w więzieniu nawet 7,5 roku.

- REKLAMA -

Komentarze