↓ Kontynuuj czytanie po reklamie ↓
Sulechowscy kryminalni zatrzymali dwóch mężczyzn odpowiedzialnych za pożar warsztatu w Smolnie Wielkim. W wyniku podpalenia samochodu, zniszczeniu uległy nie tylko sam pojazd, ale również inne auta oraz sprzęt należący do warsztatu samochodowego. Straty oszacowano na ponad 200 tysięcy złotych.
Zdarzenie zostało zarejestrowane przez kamery monitoringu, co umożliwiło szybkie zidentyfikowanie sprawców. Okazało się, że zatrzymani mężczyźni są braćmi – 42-letnim mieszkańcem Sulechowa i 32-letnim mieszkańcem Zielonej Góry. Obaj zostali przewiezieni do policyjnego aresztu, gdzie usłyszeli zarzuty zniszczenia mienia znacznej wartości. Zgodnie z kodeksem karnym grozi im za to do 10 lat pozbawienia wolności.
↓ Kontynuuj czytanie po reklamie ↓
Pożar warsztatu w Smolnie Wielkim miał miejsce sobotę, 10 sierpnia. Mężczyźni podpalili pojazd stojący pod wiatą. Ogień szybko rozprzestrzenił się i zniszczył zaparkowane w pobliżu auta oraz wyposażenie warsztatu, co spowodowało ogromne straty materialne.
- REKLAMA -