Zielonogórscy policjanci przeprowadzili w czwartek, 25 lutego prawie równocześnie dwie akcje poszukiwawcze. Początkowo szukali 10-latka, który uciekł z domu, a następnie także 35-latka, który zagroził odebraniem sobie życia. Dzięki zaangażowaniu w akcję dodatkowych kilkudziesięciu policjantów, obie osoby zostały odnalezione.
Zielonogórscy policjanci przez kilka godzin szukali 10-latka, który uciekł z domu po kłótni z rodzicami. Natychmiast rozpoczęły się poszukiwania chłopca a do działań zaangażowanych zostało kilkudziesięciu policjantów. W czasie poszukiwań dziecka, dyżurny komendy miejskiej policji w Zielonej Górze odebrał kolejny telefon, który spowodował, że potrzebne było zmobilizowanie dodatkowych policjantów, będących już po służbie i zarządzono alarm dla funkcjonariuszy wydziału kryminalnego i komisariatu I.
Zielona Góra: Dwie akcje poszukiwawcze jednocześnie
Okazało się, że około godziny 16, na numer alarmowy 112 zadzwonił mężczyzna ze Świebodzina, który poinformował, że niepokoi się o przebywającego aktualnie w Zielonej Górze kolegę, który może próbować odebrać sobie życie. Jak wynikało z jego relacji, jego 35-letni kolega zadzwonił i powiedział, że chce ze sobą skończyć, a następnie się rozłączył.
W tym przypadku bardzo szybko ustalono rejon poszukiwań, podzielono go na sektory i rozpoczęto działania. Do poszukiwań zaangażowani byli policjanci wszystkich pionów, był także przewodnik z psem służbowym, wykorzystano również dostępne środki techniczne. Po pewnym czasie kryminalni skontaktowali się nawet z poszukiwanym, ale ten nie chciał współpracować. Na dowód tego, że nie żartuje, przesłał policjantom zdjęcie zabranego ze sobą sznura. To upewniło funkcjonariuszy, że mają niewiele czasu.
Jednocześnie w innym miejscu Zielonej Góry trwały bardzo intensywne poszukiwania 10-latka. Dzięki sprawnej koordynacji działań i ogromnemu zaangażowaniu policjantów, obie akcje poszukiwawcze zakończyły się sukcesem i po kilku godzinach od zgłoszeń obaj poszukiwani zostali odnalezieni.
10-latka policjanci namierzyli ok. godziny 19 w rejonie ulicy Foluszowej, gdzie błąkał się bez celu, natomiast 35-latka odnaleźli w lesie na terenie Zielonej Góry. Okazało się, że mężczyzna jest nietrzeźwy. Miał ponad 1,6 promila alkoholu w organizmie – trafił do izby wytrzeźwień.