Podczas meczu rozgrywanego pomiędzy Iską Janczewo a GKP Kłodawa jeden z zawodników stracił przytomność a chwilę później oddech. Szczęściem w nieszczęściu, w obu drużynach grali strażacy, którzy natychmiast ruszyli z pomocą.
Do zdarzenia doszło 16 czerwca w Janczewie, gdzie odbywał się mecz pomiędzy miejscową Iskrą a drużyną z Kłodawy, podczas którego doszło do wypadku. Jeden z zawodników gości stracił przytomność a chwilę przestał oddychać. Zrządzeniem losu było, że w obu drużynach grali strażacy z gorzowskiej Komendy Powiatowej PSP, którzy natychmiast przystąpili do udzielania pierwszej pomocy.
Janczewo: Strażacy uratowali zawodnika, który zasłabł podczas meczu
Marcin Szachnowski oraz Paweł Kudelski, na co dzień strażacy gorzowskiej komendy, po udrożnieniu nieprzytomnemu piłkarzowi dróg oddechowych przystąpili do resuscytacji krążeniowo-oddechowej, w tym samym czasie inny z zawodników zadzwonił po pomoc do prezesa lokalnej Ochotniczej Straży Pożarnej, który wkrótce z defibrylatorem zjawił się na boisku. Urządzenie po sprawdzeniu funkcji poszkodowanego zaleciło wyładowanie a chwilę później drugie.
Cała akcja zakończyła się przywróceniem funkcji życiowych zawodnikowi, który zasłabł na boisku. Mężczyzna został odwieziony do szpitala przez przybyły na miejsce zespół pogotowia ratunkowego. Dziś już wiemy, że wraca do zdrowia. Natomiast strażakom-piłkarzom oraz druhowi miejscowej OSP bohaterskiej postawy pogratulował bryg. Krystian Kosela, Komendant Miejski PSP w Gorzowie Wlkp.
– Jestem pełen uznania dla szlachetnej postawy (..) przyczynił się Pan do uratowania zagrożonego zdrowia i życia ludzkiego. Składam na Pana ręce serdeczne podziękowania za godną naśladowania postawę strażaka ratownika, która stanowi wzór do naśladowania! – napisał w swoim liście.
