Mieszkaniec Żar na jednym z portali społecznościowych opublikował list pożegnalny, z którego wynikało, że chce odebrać sobie życie. Pomoc nadeszła w porę, nieprzytomnego mężczyznę znaleziono na terenie byłych koszar wojskowych w Żarach.
W czwartek wieczorem, 18 czerwca, dyżurny żarskiej komendy otrzymał zgłoszenie, że mieszkaniec Żar na jednym z portali społecznościowych opublikował list pożegnalny, z którego wynikało, że chce popełnić samobójstwo. Opublikował również zdjęcie, na którym była charakterystyczna dla budynków wojskowych posadzka. Na miejsce wysłano policyjny Pododdział Prewencji z Zielonej Góry, który pełnił tego dnia służbę w Żarach.
Pomoc nadeszła w porę
Żarskie koszary to duży kompleks z wieloma opuszczonymi budynkami. W jednym z nich funkcjonariusze znaleźli leżącego na posadzce mężczyznę – był nieprzytomny ale żył. Wokół leżały rozrzucone opakowania po tabletkach oraz ostre narzędzie, którym prawdopodobnie zdesperowany żaranin dokonał samookaleczenia. Policjanci podtrzymywali jego funkcje życiowe aż do przyjazdu na miejsce medyków.