↓ Kontynuuj czytanie po reklamie ↓
W nocy z czwartku na piątek, 15/16 sierpnia, wybuchł pożar w Szczecinie w jednym z bloków na Pogodnie. Funkcjonariusze policji, którzy udali się na miejsce zdarzenia już na klatce schodowej poczuli duszący dym i zapach spalenizny, które nasiliły się, gdy dotarli na drugie piętro.
Policjanci, którzy jako pierwsi dotarli na miejsce zdarzenia, szybko zlokalizowali mieszkanie, z którego wydobywał się zapach. Mimo że słyszeli głosy dochodzące ze środka, nikt nie otwierał drzwi. Zaczęli intensywnie pukać oraz nawoływać lokatorów do otwarcia. Gdy po chwili zaspana kobieta otworzyła drzwi, z mieszkania buchnęły kłęby dymu. Funkcjonariusze natychmiast wyprowadzili ją na zewnątrz, a następnie weszli do środka, aby uratować jej męża.
↓ Kontynuuj czytanie po reklamie ↓
Nocny pożar w Szczecinie: Lokatorzy uratowani w ostatniej chwili
Wkrótce na miejsce przybyła Straż Pożarna, która opanowała pożar, oraz Zespół Ratownictwa Medycznego, który udzielił kobiecie niezbędnej pomocy. Małżeństwo nie odniosło żadnych obrażeń.
W sprawie przyczyn pożaru prowadzone są dalsze czynności wyjaśniające.
- REKLAMA -