Piątek, 13 listopada okazał się pechowy dla pewnego 25-letniego mieszkańca Dolnego Śląska, który po raz kolejny przyjechał do Zielonej Góry po sprzęt elektroniczny. Mężczyzna miał ochotę stać się posiadaczem nowoczesnego systemu alarmowego, jednak nie zamierzał za niego płacić, zwłaszcza, że wcześniej okradł ten sam sklep już kilka razy. Tym większe było zaskoczenie, że w sklepie już czekali na niego pracownicy ochrony powiadomieni o jego zamiarach przez kryminalnych.
Zielonogórscy kryminalni już od kilku tygodni prowadzili działania operacyjne, żeby ustalić i zatrzymać mężczyznę, który co najmniej kilka razy okradł ten sam sklep ze sprzętem elektronicznym na terenie Zielonej Góry. Jak ustalili, 25-letni mieszkaniec województwa dolnośląskiego, już kilka tygodni wcześniej wybrał się na zakupy do jednego z zielonogórskich centrów handlowych. Tu postanowił wynieść sprzęt elektroniczny nie płacąc za niego. Były to między innymi kamery cyfrowe.
Zachęcony sukcesem kilka razy okradł ten sam sklep
Złodziej wrócił po kilku tygodniach i ponownie okradł ten sam sklep zabierając z półki podobne akcesoria. Zachęcony sukcesem, już po kilku dniach pojawił się w tym samym sklepie i po raz kolejny wyniósł akcesoria elektroniczne.
Kolejny raz pojawił się w centrum handlowym dopiero po dwóch miesiącach od ostatniej kradzieży. 12 listopada ukradł elementy systemu alarmowego i także tym razem udało mu się niepostrzeżenie przekroczyć linię kas. Kolejną kradzież miał zaplanowaną na następny dzień. Nie mając pojęcia, że jest już rozpracowywany przez policjantów, ponownie wszedł do sklepu i zabrał z półki towar, za który znowu nie zamierzał zapłacić. Tym razem jednak pracownicy ochrony uprzedzeni przez policję śledzili każdy jego ruch i zatrzymali tuż przy wyjściu ze sklepu.
Zatrzymany mężczyzna to 25-letni mieszkaniec województwa dolnośląskiego. Śledczy przedstawili mu cztery zarzuty kradzieży oraz zarzut usiłowania kradzieży. Za te przestępstwa kodeks karny przewiduje karę od 3 miesięcy do nawet 5 lat pozbawienia wolności. Skradzionego sprzętu na razie nie odzyskano, ale obecnie trwają czynności w tej sprawie. Sklep wycenił straty spowodowane działalnością 25-letniego złodzieja na prawie 5 tys. złotych.