40-letnia kobieta zostawiła swojego pupila zamkniętego w samochodzie zaparkowanym w pełnym słońcu. Temperatura na zewnątrz wynosiła wówczas 28,5 stopnia Celsjusza, a wnętrze auta szybko stało się pułapką dla zwierzęcia. Pies zamknięty w samochodzie przebywał w nim przez około 20 minut, to podczas upałów wystarczający czas aby doprowadzić do przegrzania i śmierci czworonoga.
Zaniepokojeni świadkowie zauważyli małego psa uwięzionego w szczelnie zamkniętym pojeździe na ulicy Kopernika w Lubinie i natychmiast zaalarmowali policję. Na miejsce przybyli funkcjonariusze ruchu drogowego, którzy po ocenie sytuacji byli gotowi wybić szybę, aby uratować zwierzę. Zanim jednak doszło do interwencji, na miejsce zdarzenia wróciła właścicielka psa. Tłumaczyła, że poszła do sklepu “tylko na chwilę” i nie spodziewała się, że zakupy zajmą jej więcej czasu.
Monitoring miejski potwierdził, że pies zamknięty w samochodzie przebywał w nim przez około 20 minut. W tak wysokiej temperaturze to wystarczająco długo, aby mogło dojść do poważnych problemów zdrowotnych lub nawet śmierci zwierzęcia.
Kobieta została przewieziona wraz ze swoim psem na komendę policji w Lubinie, gdzie wykonano dalsze czynności procesowe.
Lubin: Pies zamknięty w samochodzie. Właścicielka tłumaczy się “chwilą”
Przypominamy! Nie zostawiaj zwierząt w samochodzie podczas upałów. Nawet krótki pobyt w zamkniętym samochodzie podczas upałów może być śmiertelnie niebezpieczny dla zwierząt. Temperatura w samochodzie pozostawionym na słońcu rośnie błyskawicznie, co może doprowadzić do przegrzania i śmierci czworonoga.
Pozostawienie psa w takiej sytuacji jest traktowane jako znęcanie się nad zwierzęciem, za co grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności zgodnie z polskim prawem. Funkcjonariusze mają również prawo podjąć wszelkie działania niezbędne do ratowania życia zwierzęcia, włącznie z wybiciem szyby w samochodzie.
