Na terenie gminy Rudna 37-letni mężczyzna, prowadząc samochód pod wpływem alkoholu, spowodował kolizję, a następnie próbował uciec z miejsca zdarzenia. Aby zmylić organy ścigania przebrał się po ucieczce. Finał tej próby był przewidywalny – mężczyzna został szybko zatrzymany i teraz grozi mu surowa kara.

Pijany kierowca przebrał się, aby uniknąć zatrzymania – coś jednak poszło nie tak
fot. Policja Dolnośląska

Mężczyzna, jadąc pod wpływem alkoholu, na prostym odcinku drogi w centrum miasta uderzył w zaparkowane auto. Całe zdarzenie zostało zauważone przez świadka, który natychmiast poinformował o tym policję. Zgłaszający zauważył, że kierowca, wyraźnie nietrzeźwy, po zderzeniu wysiadł z samochodu i zaczął uciekać w stronę pobliskiego osiedla.

↓ Kontynuuj czytanie po reklamie ↓

Mężczyzna, chcąc uniknąć odpowiedzialności, przebrał się w inną odzież, licząc na to, że zmiana wyglądu uniemożliwi jego rozpoznanie, po czym wrócił na miejsce zdarzenia, próbując ponownie odjechać swoim samochodem. Uszkodzenia powstałe w wyniku kolizji unieruchomiły pojazd, co zmusiło go do ponownej ucieczki pieszo.

Po zgłoszeniu incydentu, na miejsce skierowano funkcjonariuszy ruchu drogowego, którzy na podstawie ustaleń i monitoringu szybko zidentyfikowali podejrzanego. Mężczyzna został szybko zatrzymany na jednym z przystanków komunikacyjnych.

Podczas zatrzymania okazało się, że 37-latek miał aż 2,5 promila alkoholu we krwi. Dodatkowo, śledczy ustalili, że posiadał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, obowiązujący do 2026 roku. Tym samym, oprócz zarzutów za jazdę pod wpływem alkoholu, grozi mu także odpowiedzialność za naruszenie sądowego zakazu.

Za kierowanie na podwójnym gazie oraz pomimo orzeczonego sądowego zakazu, zatrzymanemu grozi teraz do 5 lat więzienia i od wyroku już na pewno nie ucieknie.

- REKLAMA -

Komentarze