↓ Kontynuuj czytanie po reklamie ↓

Jest odpowiedź Ministerstwa Zdrowia na Stanowisko Zarządu Województw RP w sprawie rozliczania świadczeń zdrowotnych przez szpitale. – Wygląda to tak, że nasz lubuski oddział NFZ wyraźnie się pospieszył! I teraz powinien odblokować korekty ryczałtów szpitali postawionych w stan gotowości – komentuje marszałek Elżbieta Anna Polak.

lubuski nfz
fot. Pixabay

W tej sprawie List otwarty do Wojewody Lubuskiego wystosował zarząd województwa. – Wojewoda nie odpowiedział ani na protesty prezesów, ani na nasz apel – dodaje marszałek.

↓ Kontynuuj czytanie po reklamie ↓

Zobacz również: NFZ tnie ryczałty dla lubuskich szpitali postawionych w stan gotowości przez COVID-19. List otwarty do Wojewody

Po interwencji zarządu Związku Województw RP jest odpowiedź z Ministerstwa Zdrowia. – Ryczałty mają być rozliczane w wydłużonych okresach po to, żeby szpitale mogły nadrobić wykonanie wstrzymanych planowych świadczeń zdrowotnych. To oznacza, że uratowaliśmy finanse szpitali. Nasz lubuski NFZ musi teraz odblokować finansowanie szpitali postawionych w stan gotowości – podkreśla marszałek Polak. 

Przypomnijmy, że 5 czerwca Zarząd Województwa Lubuskiego napisał w tej sprawie List otwarty do wojewody lubuskiego Władysława Dajczaka. W liście czytamy m.in. „jako podmiot tworzący i właściciel aż trzech szpitali, które do tej pory walczyły z epidemią na pierwszej linii frontu, spodziewaliśmy się raczej bonusa finansowego dla jednostek. Tymczasem szpitale za swoją morderczą i heroiczną walkę z wirusem są karane w sposób – w naszej ocenie – nieuprawniony i nieetyczny. Wysiłek organizacyjny i finansowy, jaki został poniesiony zarówno przez same lecznice, ich pracowników, jak i Samorząd Województwa Lubuskiego oraz inne podmioty i instytucje, zostaje aktualnie przez NFZ zmieniony w społeczno-finansową klęskę. Decyzja płatnika, jakim jest Fundusz, naraża podmioty lecznicze na wielkie straty finansowe. (…) Podmioty lecznicze, które przez Pana Wojewodę zostały wskazane do bezpośredniej walki z COVID-19, przez wiele tygodni nie miały możliwości wykonywania świadczeń zgodnie z umową. Dziś – w obliczu ustabilizowania się sytuacji epidemicznej – są stawiane pod finansową ścianą. Utrata części ryczałtu to nie tylko olbrzymia strata w zakresie bieżących przychodów, ale także katastroficzna perspektywa dla dalszego funkcjonowania szpitali w kolejnych okresach rozliczeniowych.”

O zmianę finansowania apelowali też prezesi lubuskich lecznic, którzy nie akceptowali przesłanego im 1 czerwca br. przez lubuski odział NFZ oświadczenia o korekcie ryczałtu za maj. I domagali się pełnego utrzymania finansowania wysokości ryczałtu.

- REKLAMA -