Stypendia dla przyszłych lekarzy oraz sprawy związane z funkcjonowaniem kierunku lekarskiego to tematy spotkania marszałek Elżbiety Anny Polak ze studentami IV roku medycyny. Studenci medycyny właśnie odbywają zajęcia praktyczne w szpitalu w Gorzowie.
Podczas spotkania, w którym udział wzięli także dr hab. Katarzyna Brzeźniakiewicz-Janus oraz wiceprzewodniczący sejmiku Mirosław Marcinkiewicz studenci mówili o sprawach związanych z funkcjonowanie kierunku lekarskiego oraz systemem przyznawania stypendiów.
Studenci medycyny chcą związać swoją przyszłość z Lubuskiem
Podczas spotkania zapewniali, że duża ich większość chce związać swoją przyszłość z Lubuskiem. Pytali, czy możliwa jest zmiana kryteriów przyznawania stypendiów tak, aby pierwszeństwo mieli studenci Uniwersytetu Zielonogórskiego, którzy chcą się związać zawodowo z województwem lubuskim. Wyrazili obawę, że może być taka sytuacja, że zabraknie stypendiów dla kogoś, kto chce zostać w regionie, a ten który je dostanie poprzez szybką spłatę zwiąże się z innym regionem.
– Zależy nam na tym, żeby studenci medycyny zostali w regionie lubuskim. Staramy się tworzyć jak najlepsze warunki do studiowania i życia – mówiła marszałek Elżbieta Anna Polak. Zapewniła, że zarząd województwa przyjrzy się sprawie kryteriów przyznawania stypendiów.
Poinformowała także, że władze samorządowe rozważają zwiększenie puli środków na stypendia dla przyszłych medyków:
– Trzeba inwestować w ludzi, bo pandemia pokazała, że szpitale i sprzęt nie leczą. Jeżeli więc jest duże zainteresowanie stypendiami, trzeba zwiększyć pulę. Jeżeli studenci chcą pracować w Lubuskiem, to nie ma lepiej wydanych pieniędzy.
Przyszli lekarze zwracali także uwagę na funkcjonowanie kierunku lekarskiego. Skarżyli się na małą liczbę zajęć praktycznych w związku z pandemią. Podkreślali, że zależy im na kształtowaniu praktycznych umiejętności, a Centrum Symulacji Medycznych ma ograniczoną dostępność.
Podczas spotkania zwrócili także uwagę na kwestię wysokości czesnego w kontekście kryzysu gospodarczego wywołanego pandemią. Uczelnie medyczne w związku z tym obniżają opłaty lub przenoszą studentów na studia stacjonarne. Uniwersytet Zielonogórski nie podjął takich działań.