Małżeństwo z Gorzowa Wielkopolskiego straciło 100 tysięcy złotych po wizycie rzekomego pracownika ZUS-u. Powodem miała być ankieta ZUS i podwyższenie emerytury. W przestępstwie udział brała także kobieta, która twierdziła, że jest lekarzem. Dopiero kilka godzin po zdarzeniu okazało się, że zginęła gotówka.

Ankieta miała podwyższyć emeryturę. Zamiast tego z mieszkania zginęło 100 tys. złotych
fot. Lubuska Policja

W jednym z mieszkań w Gorzowie Wielkopolskim we wtorek, 14 czerwca, po godzinie 11 pojawiła się kobieta, przedstawiająca się jako pracownik ZUS-u. Twierdziła, że jej wizyta związana jest z możliwością zwiększenia emerytury. Warunkiem było jednak wypełnienie niezbędnego formularza. Po jej wyjściu, pojawiła się kobieta, która miała być lekarzem. Prawdopodobnie w czasie rozmowy z seniorami do domu wróciła niepostrzeżenie pierwsza z kobiet i zabrała ukryte w mieszkaniu pieniądze.

↓ Kontynuuj czytanie po reklamie ↓

Gorzów Wlkp.: Ankieta ZUS miała podwyższyć emeryturę, stracili oszczędności życia

Skutkiem tej wizyty jest kradzież 100 tysięcy złotych. Starsi mieszkańcy Gorzowa Wielkopolskiego dopiero kilka godzin po zdarzeniu zorientowali się, ze zginęły pieniądze i powiadomili Policję, która zajmuje się już tą sprawą.

Policjanci po raz kolejny przypominają, że jeśli już decydujemy się wpuścić osoby nieznajome do domu, nie pozwalajmy, by samodzielne poruszały się po mieszkaniu. Warto w tym samym czasie zaprosić innego członka rodziny lub sąsiada, by jeszcze lepiej kontrolować zachowanie nieznajomych gości. Sugerują też, by nie przechowywać w domu oszczędności całego życia.

- REKLAMA -