Oszuści nie ustępują w swoich działaniach. Tym razem ofiarą stał się mężczyzna, który uwierzył, że ktoś zhakował mu konto i zdobył dostęp do jego środków finansowym. Pod namową rzekomego pracownika banku, przekonującego go o niebezpieczeństwie, zdecydował się na przekazanie ponad 322 tysięcy złotych na konto techniczne, otrzymane w trakcie rozmowy telefonicznej.

Uwierzył, że ktoś zhakował mu konto i stracił ponad 322 tysiące złotych
Zdjęcie ilustracyjne – fot. Pixabay

Policjanci z Gorzowa Wlkp. odnotowali zgłoszenie w poniedziałek, 4 grudnia. Młody mężczyzna opowiedział, że otrzymał telefon od osoby podszywającej się pod pracownika banku, który poinformował go, że ktoś zhakował mu konto. Po pierwszej rozmowie mężczyzna się rozłączył, ale kilka chwil później ponownie odebrał telefon z identycznym komunikatem, co wzbudziło jego zaufanie, zwłaszcza gdy na wyświetlaczu pojawił się numer i nazwa banku.

↓ Kontynuuj czytanie po reklamie ↓

Oszust, podszywając się pod pracownika banku, utrzymywał połączenie, przekazując ofierze numery kilku kont technicznych, na które mężczyzna natychmiast przelał kwotę przekraczającą 322 tysiące złotych. Dopiero po rozmowie z prawdziwym pracownikiem infolinii, zorientował się, że padł ofiarą oszustwa. Bank natychmiast zablokował jego konta, lecz wykonane transakcje były nieodwracalne.

W tego typu sytuacjach oszustwa często opierają się na presji, emocjach i strachu. Warto zachować ostrożność, zwłaszcza w kontaktach z nieznajomymi. Sugerujemy rozłączenie się i osobiste nawiązanie połączenia z konsultantem bankowym, aby zweryfikować autentyczność informacji. Przy podejmowaniu decyzji finansowych, zawsze kierujmy się zasadą ograniczonego zaufania wobec nieznanych rozmówców.

- REKLAMA -

Komentarze