Mężczyzna zgłosił na numer alarmowy, że odbierze sobie życie. Nie chciał powiedzieć kim jest ani gdzie się znajduje. W ustaleniu miejsca przebywania mężczyzny pomogli negocjatorzy. Dzięki ich pracy, policyjny patrol mógł dotrzeć w miejsce, w którym zastali 50-letniego mężczyznę.

policyjni negocjatorzy
fot. Policja.pl

Na numer alarmowy zadzwonił mężczyzna, który zagroził, że zrobi sobie krzywdę. O sobie nie chciał powiedzieć jednak nic. Nie przedstawił się i nie przekazał gdzie się znajduje. Brak tych informacji utrudniał służbom pracę. Policjanci wiedzieli, że trzeba działać szybko, by do mężczyzny dotrzeć we właściwym czasie. W działania zaangażowane były patrole w mieście oraz służby kryminalne.

↓ Kontynuuj czytanie po reklamie ↓

Sporo ustaleń musieli wykonać gorzowscy policjanci, by dotrzeć do mężczyzny. Funkcjonariusze na terenie miasta sprawdzali kilka prawdopodobnych adresów. W żadnym z nich nie zastali jednak mężczyzny. W działania poszukiwawcze włączeni zostali negocjatorzy. Ich wiedza i doświadczenie odniosły pożądany skutek. Negocjatorzy ustalili gdzie znajduje się mężczyzna, który groził, że odbierze sobie życie.

Policyjny patrol w porę dotarł do 50-latka. Mężczyźnie nic się nie stało. Na miejsce wezwano załogę pogotowia ratunkowego. Służby przewiozły mężczyznę do szpitala.

- REKLAMA -