Wiąz Wiedźmin, zwany także Mieszkiem to najgrubszy w Polsce i w Europie oraz prawdopodnie również najstarszy okaz wiązu szypułkowego. Drzewo z Komorowa, które przetrwało wojnę polsko-krzyżacką, potop szwedzki i dwie wojny światowej uległ pod naporem wiatru podczas burzy, która ostatnio przeszła przez region.

wiąz szypułkowy wiedźmin
Wiedźmin w 2011 roku – fot. Jurek281/Wikipedia/Regioneo (CC BY-SA 4.0)

460-letni wiąz szypułkowy, rosnący w miejscowości Komorów w powiecie krośnieńskim zwany Wiedźminem lub Mieszkiem był całkowicie bezradny wobec burzy, która przeszła ostatnio przez województwo lubuskie. Pod naporem wiatru złamał się ostatni konar a pusty w środku pień drzewa zapadł. Leśnicy określają aktualny stan wiązu szypułkowego jako dramatyczny i jak mówią, w tej chwili ciężko jest określić czy przeżyje.

↓ Kontynuuj czytanie po reklamie ↓

Wiedźmin (przez leśników z pobliskiego Nadleśnictwa Gubin nazywany Mieszkiem) jest pomnikiem przyrody od 1971 roku a jego wiek szacowany jest na ok 460 lat. Obwód jego pnia to ponad 9 metrów. W ostatni latach przetrwał pożar, akty wandalizmu i wichurę ale nie poradził sobie z burzą, która przeszła przez województwo lubuskie 13 czerwca 2020. Drzewo poważnie ucierpiało – złamany został jedyny osiemnastometrowy konar, uszkodzeniom uległ pień na całej jego wysokości, a także korzenie, które z jednej strony drzewa zostały wyrwane z ziemi.

To czy drzewo przeżyje, zależy teraz od tego jak mocno został uszkodzony system korzeniowy. Wiedźmin wielokrotnie już udowodnił, że wiązy szypułkowe to naprawdę żywotne drzewa.

- REKLAMA -