Kierowca Volkswagena, który został zatrzymany do kontroli przez krośnieńską drogówkę za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym, zlekceważył decyzję prezydenta miasta zgodnie z którą, miał zatrzymane prawo jazdy na pół roku. Mimo zakazu prowadzenia, mężczyzna zdecydował się wsiąść za kierownicę. Teraz straci uprawnienia na stałe.

Miał zatrzymane prawo jazdy na pół roku. Teraz straci je na stałe
fot. Policja

Do zatrzymania Volkswagena, który nie zwracał uwagi na limity prędkości w terenie zabudowanym, doszło w środę, 17 lutego w miejscowości Dąbie. Wykonany przez policjantów pomiar prędkości wykazał, że mężczyzna przekroczył dopuszczalną prędkość o 24 km/h. Kierowca został ukarany mandatem, jednak jak się okazało, nie było to jego jedyne przewinienie.

↓ Kontynuuj czytanie po reklamie ↓

24-latek zlekceważył decyzję prezydenta miasta, zgodnie z którą miał zatrzymane prawo jazdy na pół roku. Ponieważ zdecydował się usiąść za kierownicą informacja z kontroli drogowej w Dąbiu, zostanie przekazana właściwemu prezydentowi miasta, na podstawie której organ wydający prawo jazdy cofnie 24-latkowi uprawnienia do kierowania – tym razem na stałe.

Polecamy: 3-2-1 SPRZEDANE! Sprzedaj samochód podczas 1 wizyty!

Żeby odzyskać uprawnienia, 24 latek będzie musiał ponownie zdać egzamin. Jeśli zostanie zatrzymany za kierownicą po raz kolejny będzie to już przestępstwem zagrożonym karą grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do 2 lat.

- REKLAMA -