Jedni na balkonie sadzą kwiatki, inni wolą zasadzić marihuanę. 27 krzewów konopi indyjskich na balkonie mieszkania w bloku znalazła Policja z Międzyrzecza. Mężczyzna przygotował mini-szklarnię i dbał o swoje małe roślinki. Usłyszał zarzut uprawy konopi, za co grozi mu kara do trzech lat pobawienia wolności.

kwiatki
fot. Policja.pl

Wiosna, to sezon, kiedy ogrody i balkony przy naszych mieszkaniach rozkwitają pięknymi barwami. Miłośnicy pięknych, kolorowych kwiatów sadzą je po to, aby później podziwiać ich barwy i zapachy. Jeden z „miłośników roślin”, mieszkaniec Międzyrzecza, zamiast pięknych kolorowych i pachnących kwiatów, na swoim balkonie uprawiał sadzonki konopi indyjskich. Starannie przygotował się do ich uprawy i zbudował mini-szklarnię po to, aby rośliny miały odpowiednie warunki i szybko rosły. Nie doczekał się jednak na zbiory ponieważ został zatrzymany przez Policję która namierzyła jego małą plantację. Mundurowi zabezpieczyli łącznie 27 sztuk sadzonek oraz niewielką ilość białego proszku. Badania specjalnymi testerami wykazały, że proszek to tzw. ecstasy, natomiast rośliny to sadzonki marihuany.

↓ Kontynuuj czytanie po reklamie ↓

24-letni mężczyzna, mieszkaniec Międzyrzecza został zatrzymany. Usłyszał już zarzut uprawy konopi, za co ustawa przewiduje karę do trzech lat pozbawienia wolności. 

- REKLAMA -