Gdy policjanci z Międzyrzecza otrzymali informację, że na jednym z pobliskich stawów odbywa się nielegalny połów ryb przy pomocy sieci rybackich, zareagowali natychmiast i i już po chwili zatrzymali dwóch podejrzanych. Mężczyźni usłyszeli zarzuty, teraz grożą im poważne konsekwencje karne.
Patrol został skierowany na staw hodowlany w związku z podejrzeniem, że odbywa się na nim nielegalny połów ryb z użyciem rozciągniętych sieci rybackich. Według informacji przekazanych przez policję, mężczyźni którzy wyławiali ryby, uciekli w kierunku pobliskich zarośli po przybyciu patrolu pozostawiając cały sprzęt na miejscu.
Duża determinacja mundurowych aby zatrzymać kłusowników doprowadziła do szybkiego zatrzymania jednego z nich. Mężczyzna próbował wmówić im, że poszedł pobiegać jednak zdradziło go mocno przemoczone ubranie robocze. Po chwili zatrzymano także drugiego podejrzanego.
Skwierzyna: 59-latek zastawiał wnyki i kłusował na sarny. Upolowaną zwierzynę sprzedawał za alkohol
Obaj mężczyźni przyznali się do winy, usłyszeli już zarzuty związane z nielegalnym połowem, za co grozi im kara grzywny albo kara pozbawienia wolności do dwóch lat. Powstałe straty oszacowane są na ponad 1800 złotych, ponieważ duża część złowionych ryb była już śnięta. Część okazów wróciła do wody.