Będący pod wpływem narkotyków mężczyzna, który obrzucał kamieniami pojazd innego kierowcy, grożąc mu pozbawieniem życia został zatrzymany. 34-latek uciekał przed policją. Aby zakończyć szaleńczy pościg w Nowej Soli policjanci byli zmuszeni do użycia broni.

Pościg w Nowej Soli. Padły strzały
fot. KPP w Nowej Soli

Do zdarzenia doszło w w czwartek, 25 listopada, w godzinach nocnych. Agresywny mężczyzna, obrzucał ciężarówkę kamieniami w strefie przemysłowej. Policję zawiadomił kierowca, który zamknął się w środku przed napastnikiem. Na widok radiowozu, który został pilnie wysłany na miejsce, mężczyzna zaczął uciekać.

↓ Kontynuuj czytanie po reklamie ↓

Pościg w Nowej Soli: Strzały zatrzymały niebezpiecznego mężczyznę

Gdy rozpoczął się pościg w Nowej Soli, mężczyzna nadal nie reagował na sygnały do zatrzymania dawane z radiowozu. Chcąc zapobiec dalszej ucieczce, jeden z policjantów zmuszony był do wykorzystania broni służbowej. Gdy samochód z uszkodzonymi kołami zatrzymał się, mundurowi podbiegli do auta i obezwładnili kierowcę.

W chwili zatrzymania 34-latek był trzeźwy, natomiast jego stan psychofizyczny wskazywał na to, że najprawdopodobniej jest pod wpływem narkotyków, co zostało potwierdzone w późniejszym badaniu. Dodatkowo podczas przeszukania jego pojazdu, znaleziono amfetaminę a po sprawdzeniu w systemach informatycznych okazało się, że nie posiada on uprawnień do kierowania.

Mężczyzna usłysza zarzut popełnienia aż siedmiu przestępstw. Częściowo przyznał się do ich popełnienia. Podczas trwających czynności procesowych zatrzymany próbował nakłaniać policjantów do odstąpienia od czynności służbowych, w zamian oferując im korzyści majątkowe. Odpowie również za stawianie czynnego oporu wobec funkcjonariuszy. Na wniosek śledczych i prokuratora Sąd zastosował wobec niego tymczasowy areszt na 3 miesiące. Grozi mu do 10 lat więzienia.

- REKLAMA -