W grudniu 2019 roku kierujący samochodem marki Lancia staranował radiowóz, w wyniku czego rannych zostało dwóch policjantów. Z obrażeniami trafili do szpitala gdzie spędzili święta Bożego Narodzenia. Tamto zdarzenie niczego nie nauczyło 27-latka, który ponownie szalał na drodze. Kierując osobowym volkswagenem nie zatrzymał się do kontroli i popełnił szereg wykroczeń. Mężczyzna został zatrzymany po pościgu.

staranował radiowóz
fot. Policja

W środę, 14 października, w Lubieszowie przed godziną 20 policjanci zauważyli osobowego Volkswagena, a w nim młodego mężczyznę, który jechał bez zapiętych pasów bezpieczeństwa. Mundurowi podjęli próbę zatrzymania go do kontroli drogowej. Mimo prób zatrzymania mężczyzna nie zwalniał i zaczął uciekać.

↓ Kontynuuj czytanie po reklamie ↓

Podczas pościgu kierujący volkswagenem poruszał się od prawej do lewej strony drogi. W pewny momencie funkcjonariusze zauważyli jak kierujący zamienia się miejscami z pasażerem. Po przejechaniu kilku kilometrów policjanci zatrzymali uciekający pojazd. Kierujący od razu poinformował mundurowych, że został „przesunięty” za kierownicę przez swojego znajomego, który siedział na fotelu pasażera.

W Volkswagenie znajdowały się także trzy inne osoby, które były agresywne wobec policjantów, utrudniały im prowadzenie czynności i nie chciały podać swoich danych osobowych. W związku z tym, w ramach wsparcia, na miejsce wezwano kolejny patrol. Okazało się, że pasażerowie nie byli jeszcze pełnoletni więc funkcjonariusze przekazali ich opiekunom prawnym. 27-latek, który kierował samochodem odpowie za niezatrzymanie się do kontroli, stwarzanie realnego zagrożenia na drodze, kierowanie pojazdem i przewożenie pasażerów bez pasów bezpieczeństwa oraz brak prawa jazdy. Kierujący podczas zdarzenia był trzeźwy.

Ten sam mężczyzna w grudniu ubiegłego roku, będąc pod wpływem narkotyków, uciekając przed policjantami, uderzył z dużą prędkością w radiowóz, który został wykorzystany do blokady. Niestety mundurowi nie zdążyli wysiąść z pojazdu i odnieśli obrażenia.

Pomimo swojego nieodpowiedzialnego zachowania i konsekwencji prawnych nie było to dla niego nauczką. Dlatego 27-latek ponownie trafi przed oblicze sądu zarówno za popełnienie przestępstwa jak i licznych wykroczeń.

- REKLAMA -