Na komisariat policji w Kożuchowie przyjechał mężczyzna, który posiadał dwa aktywne zakazy prowadzenia pojazdów. Dodatkowo okazało się, że przyjechał do komisariatu pod wpływem narkotyków a samochód nie miał przeglądu technicznego i obowiązkowego ubezpieczenia OC.

Przyjechał do komisariatu pod wpływem narkotyków i 2 aktywnymi zakazami prowadzenia
fot. Policja.pl

Gdy pod kożuchowski komisariat podjechało BMW, policjanci natychmiast skojarzyli, że kierowca posiada dwa aktywne zakazy prowadzenia pojazdów i absolutnie nie powinien siedzieć za kierownicą. Przeprowadzili więc kontrolę, w trakcie której zauważyli, że mężczyzna jest pobudzony i ma powiększone źrenice. Pojawiło się podejrzenie, że mógł kierować pod wpływem narkotyków.

↓ Kontynuuj czytanie po reklamie ↓

Przyjechał do komisariatu pod wpływem narkotyków i zakazem prowadzenia

40-latkowi pobrano krew do badań na zawartość narkotyków, mężczyzna przyznał się, że wsiadł za kierownicę pod ich wpływem. Dalsza kontrola wykazało, że BMW nie posiada obowiązkowego ubezpieczenia OC oraz ważnego przeglądu technicznego. Za swoją niefrasobliwość mężczyzna stanie przed sądem. Grozi mu do 5 lat więzienia i dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.

- REKLAMA -