34-letni kierowca Renault Laguny zwrócił uwagę policjanta, który sprawował nadzór na tym obszarze, wykonując wyprzedzanie na skrzyżowaniu. Kierowca został zatrzymany i ukarany mandatem karnym w kwocie 1000 zł i 10 punktami karnymi. To jednak był dopiero początek problemów.

Za wyprzedzanie na skrzyżowaniu stracił prawo jazdy. Zdecydował jeden czynnik
fot. Policja.pl

Wyprzedzanie na skrzyżowaniu jest jednym z najgroźniejszych wykroczeń, zwłaszcza w miejscu częściowo zalesionym, gdzie widoczność może być ograniczona. To potencjalnie mogło doprowadzić do tragicznego w skutkach wypadku. Policjant, podkomisarz Maciej Kłosiak, nie pozostał obojętny na nieodpowiednie zachowanie kierującego. Po zatrzymaniu, kierowca został ukarany mandatem karnym w kwocie 1000 zł i nałożono na niego aż 10 punktów karnych. Wydawało się, że to już koniec jego problemów. Jednak, to było dopiero początkiem.

↓ Kontynuuj czytanie po reklamie ↓

W trakcie dalszych czynności, policjant wyczuł od kierowcy wyraźną woń alkoholu. Wynik badania alkoholowego wskazał 0,38 mg alkoholu na litr wydychanego powietrza. To oznaczało, że kierowca przekroczył dozwoloną ilość alkoholu w organizmie, co jest nie tylko niebezpieczne, ale również karalne.

W związku z popełnionymi przestępstwami, 34-latkowi zatrzymano uprawnienia do prowadzenia pojazdów mechanicznych. Jego samochód został przekazany właścicielowi. Teraz kierowcę czeka surowa kara, która może obejmować pozbawienie wolności do lat 2, minimum 3-letni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, obowiązek wpłaty 5 tysięcy złotych na Fundusz Pomocy Poszkodowanym oraz Pomocy Postpenitencjarnej, oraz kara grzywny.

- REKLAMA -