We wtorek, 26 września, świebodzińscy policjanci odebrali zgłoszenie o zaginięciu 85-letniego mężczyzny. Staruszek, który zmaga się z problemami z pamięcią, dzień wcześnie wieczorem, około godziny 19:00, opuścił swoje mieszkanie. Z uwagi na to, że rejon miejscowości to głównie lasy, a noce są coraz chłodniejsze, co więcej, w nocy i nad ranem występują mgły, które mogą skutkować wychłodzeniem organizmu, natychmiast ruszyły zakrojoną na szeroką skalę poszukiwania.
Na miejsce przybyli policjanci z różnych wydziałów, Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe, Państwowa Straż Pożarna ze Świebodzina oraz trzy jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej z Mostek, Buczy oraz Nowej Wioski. W trakcie gdy zespoły różnych służb przeszukiwały zabudowania i planowały systematyczne przeszukania obszaru, na który mogłoby się udać zaginiony, część patroli prowadziła dochodzenie na wszystkich drogach, zarówno tych publicznych, jak i leśnych. Rozpytywano mieszkańców, rozważano różne scenariusze oraz ustalano miejsca, w których starszy mężczyzna bywał.
To przede wszystkim wysiłki policjantów z Wydziału Kryminalnego świebodzińskiej komendy przyniosły efekty. Mężczyznę odnaleziono o godzinie 9:45, mniej niż dwie godziny od czasu zgłoszenia jego zaginięcia. Seniora znaleziono na polnej drodze kilka kilometrów od jego miejsca zamieszkania. Pogotowie Ratunkowe od razu zabrało go do szpitala, gdzie otrzymał potrzebną pomoc medyczną.
