Dzielnicowy Michał Wróblewski, starszy sierżant pełniący służbę w Wydziale Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Żaganiu, jeszcze przed rozpoczęciem pracy, zauważył nietypowe zachowanie kierowcy poruszającego się wężykiem po drodze. Niezwłocznie podjął działania, które doprowadziły do zatrzymania mężczyzny. Okazało się, że kierowca był pijany. Dodatkowo, miesiąc wcześniej stracił uprawnienia za przekroczenie dozwolonej prędkości.

Policjant w drodze do pracy zatrzymał auto jadące wężykiem - kierowca był pijany
fot. Lubuska Policja

Starszy sierżant Wróblewski, będąc w drodze do komendy, zauważył samochód marki Kia, którego nieprzewidywalny tor jazdy wskazywał na możliwe nietrzeźwe prowadzenie pojazdu. Policjant natychmiast podjął działania i skontaktował się z dyżurnym jednostki, który skierował patrol na miejsce incydentu. Jednak ze względu na zagrożenie, jakie stwarzał kierowca dla innych uczestników ruchu, sierżant Wróblewski postanowił nie czekać na wsparcie, lecz sam zatrzymać samochód. Incydent miał miejsce na ulicy Kochanowskiego w Żaganiu.

↓ Kontynuuj czytanie po reklamie ↓

29-letni mężczyzna, kierujący Kią, został poddany badaniu stanu trzeźwości, które wykazało, że kierowca był pijany – miał ponad pół promila alkoholu w organizmie. Dodatkowo sprawdzenie w policyjnych bazach wykazało, że miesiąc wcześniej zostały mu odebrane uprawnienia do kierowania pojazdami za przekroczenie dozwolonej prędkości o ponad 50 kilometrów na godzinę w obszarze zabudowanym.

Zatrzymany kierowca nie uniknie odpowiedzialności za swoje postępowanie. Zgodnie z Kodeksem Karnym, kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi karą pozbawienia wolności do dwóch lat.

- REKLAMA -