Ta przejażdżka traktorem mogła skończyć się tragicznie. Mieszkaniec powiatu żarskiego jechał traktorem bez ważnych badań technicznych, drogą krajową K-12, na której panuje duży ruch. Na wozie przewoził dwoje małych wnucząt i żonę. Policjanci zatrzymali mu dowód rejestracyjny i prawo jazdy, a do sądu skierują wniosek o ukaranie w związku z popełnionym wykroczeniem drogowym.

Ciągnik rolniczy, który ciągnie za sobą wóz konny a w nim kobietę trzymającą małe dziecko i kilkuletniego chłopczyka siedzącego obok, zauważyli policjanci żarskiego ruchu drogowego w piątek, 26 czerwca. Przejażdżka taką furmanką nie przystosowaną do przewozu osób, w przypadku gwałtownego hamowania, czy kolizji mogłaby skończyć się tragicznie. Wóz nie posiadał żadnych świateł ani kierunkowskazów.

↓ Kontynuuj czytanie po reklamie ↓

Po zatrzymaniu do kontroli drogowej, kierowcą zestawu okazał się 63-letni mężczyzna. Traktor, którym się poruszał, nie posiadał ważnych badań technicznych, w związku z tym policjanci zatrzymali mężczyźnie dowód rejestracyjny a za przewożenie osób na przyczepie nie przystosowanej do przewozu osób, kierującemu ciągnikiem zatrzymano prawo jazdy. Policjanci w tym przypadku skierują również wniosek o ukaranie do sądu.

Policja apeluje aby zadbać o bezpieczeństwo dzieci i zwrócić uwagę gdzie przebywają oraz w jakich miejscach bawią się podczas wakacji nasze pociechy – Podczas wakacji w gospodarstwach rolnych jest bardzo dużo pracy, rodzicom lub dziadkom często pomagają dzieci. Podczas prac polowych zdarzają się wypadki, na skutek których dzieci doznają obrażeń. Często do tragicznych w skutkach zdarzeń dochodzi podczas pracy z niebezpiecznymi maszynami. – pisze kom. Aneta Berestecka, oficer prasowy KPP w Żarach.

- REKLAMA -