Trzy osoby, które tuż po dokonaniu włamania przemieszczały się samochodem zatrzymał Komendant Komisariatu Policji w Lubsku z zastępcą. W bagażniku policjanci znaleźli skradzione rzeczy.

komendanci
fot. Archiwum Żary24 online

Po sprawdzeniu trzeźwości kierowcy okazało się, że miał ponad pół promila, zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.

↓ Kontynuuj czytanie po reklamie ↓

Podczas sobotniej kontroli, 4 kwietnia wieczorem, w miejscowości Brody Komendanci na jednej z ulic zauważyli samochód marki Renault Megane, który wyjechał z miejscowości i ruszył w kierunku Lubska. Funkcjonariusze udali się za tym pojazdem. Przemieszczając się drogą W-289 (między Lubskiem a Brodami – przyp. red.) pojazd jechał wolno, następnie przyspieszył, a po przejechaniu kilku kilometrów skręcił w leśną drogę. Komendanci przemieszczali się za tym pojazdem i zablokowali mu wyjazd z leśnej drogi, a następnie przystąpili do kontroli drogowej. Od kierującego wyczuli alkohol, patrol ruchu drogowego wezwany na miejsce, przeprowadził badanie trzeźwości. Potwierdziło ono, że kierujący spożywał alkohol. 39-latek miał ponad pół promila. Przeprowadzono również badanie narkotesterem, które dało wynik pozytywny. Do dalszych badań pobrana została krew. Kierujący posiadał również czynny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, a samochód nie był dopuszczony do ruchu.

W toku dalszych czynności wykonywanych na miejscu kontroli, policjanci w bagażniku znaleźli m.in. wiertarkę oraz akcesoria służące do paintballa – ładownice oraz naboje. Jak ustalili rzeczy pochodzące z kradzieży z włamaniem do jednego z budynków znajdującego się na terenie Gminy Brody.

Przedmioty zostały zabezpieczone, a kierujący, pasażer i pasażerka, którzy podróżowali w samochodzie, trafili do policyjnego aresztu. Kolejnego dnia zatrzymani w wieku 20 i 39 lat oraz 29-latka, zostali przesłuchani. Usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem, a kierowca dodatkowo kierowania w stanie nietrzeźwości. Może im grozić do 10-lat pozbawienia wolności.

- REKLAMA -