Zatrzymano 25-latka z Żar, który podejrzany jest o kradzież katalizatorów. Kiedy przebywał w żarskiej komendzie funkcjonariusze poinformowali go, że sam został okradziony przez 40-latka, który wybił szyby w zaparkowanym samochodzie i usiłował z niego zabrać elektronarzędzia. Kradzież się jednak nie udała, gdyż dalsze działanie przerwała mu policja.
Zatrzymany 25-latek podejrzewany jest o dokonanie kradzieży katalizatorów na terenie Żar oraz powiatu żarskiego. Policji udało się odzyskać części układu wydechowego wycięte z dwóch samochodów ale 25-latek może mieć na swoim koncie więcej kradzieży katalizatorów, do których dochodziło na terenie Zielonej Góry.
Mężczyzna prosto po przesłuchaniu, decyzją Sądu Rejonowego w Żarach trafił do zakładu karnego. Jednak zanim tam dotarł dowiedział się, że sam został okradziony.
Złodziej okradł złodzieja
Zgłoszenie o włamaniu do samochodu na jednej z ulic w Żarach dotarło do żarskiej komendy w czwartkowe przedpołudnie. Wspólny patrol policji i straży miejskiej zastał na miejscu 40-letniego mężczyznę, który siedział przy częściowo rozłożonym aucie. Tłumaczył, że to samochód brata i na rozłożenie pojazdu dostał jego zgodę. Dalszy bieg wydarzeń był zaskakujący. Właścicielem okazał się 25-latek zatrzymany wcześniej za kradzieże katalizatorów, który w tym samym czasie był przesłuchiwany w żarskiej komendzie.
Obaj mężczyźni staną teraz przed sądem. Za usiłowanie kradzieży z włamaniem może grozić do 10 lat pozbawienia wolności, a za kradzież do 5.